– Wręczyłem z budżetu państwa te 25 milionów, co dostało centralne biuro, to oni zaliczyli, że to jest korzyść, którą Centralne Biuro Antykorupcyjne osiągnęło. I to w ocenie neoprokuratory bodnarowców, żurkowców, Tuska, to jest przestępstwo. W państwie polskim sprzęt do łapania kryminalistów, bandziorów, jest łapówką w ich oczach – powiedział Michał Woś w rozmowie z TV Republika po przesłuchaniu w prokuraturze.
– Ja złożyłem oświadczenie o pełnej bezprawności tego działania, przede wszystkim z uwagi na to, że mój wniosek o uchylenie immunitetu sam pan Korneluk się podpisał, a zgodnie z oświadczeniem, z orzeczeniem Sądu Najwyższego, pan Korneluk nie jest prokuratorem krajowym, więc nie mógł wnioskować, skoro nie mógł wnioskować, to nie jest skutecznie uchylony immunitet. Więc ja złożyłem tylko stosowne oświadczenia o bezprawnym działaniu tych państwa – kontynuował.
10 lat więzienia?
Poseł PiS był dopytywany przez dziennikarzy, co mu grozi za czyny, które są mu zarzucane.
– Zapowiedzieli 10 lat pozbawienia wolności – przekazał w odpowiedzi.
Woś zapewnia, że jest "dobrej myśli". – Tym ludziom tutaj nie tylko 10 lat, a z art. 127, 128, zamach stanu, zamach na konstytucyjne organy państwa, naruszanie bezprawne prawa, uczestniczenie w tej tzw. doktrynie demokracji walczącej, wykonywanie poleceń Donalda Tuska, to tym państwu grozi dożywocie, więc te 10 lat, drodzy państwo, sobie poradzimy – przekazał.
Woś: Serial pt. Pegasus
Nawiązując do przesłuchania Zbigniewa Ziobro, Woś stwierdził, że Donald Tusk rozpisał na ten tydzień serial pt. Pegasus.
– Tylko ten serial, za sprawą ministra Zbigniewa Ziobro, przerodził się w horror. Wszyscy wczoraj widzieli tę kompromitację, brak jakichkolwiek argumentów merytorycznych po stronie tej pseudo-komisji. Sprawa jest absolutnie jasna. Gdzie jest lista wobec których stosowano kontrolę operacyjną? Dlaczego jej nie ma? Bo okazałoby się, że jest tam kilkunastu zabójców, szpiedzy, pedofile, złodzieje, mafie vatowskie. Jak się okazuje, tam byłby pan Nowak, pan Giertych i inni przestępcy, wobec których podejrzewano działalność przestępcą – mówił.
Woś podkreślił, że system służył nie do ścigania opozycji, tylko do ścigania przestępców. – A jeżeli są wokół Tuska to państwo ma być głuche i ślepe? Jeżeli nie podali ani jednego przykładu nielegalnego stosowania tego systemu, to wymyślili, że trzeba ścigać za cokolwiek i za wyssane z palca zarzuty – przekonywał.
Czytaj też:
"Wjechał z kawusią", "po co im to było". Fala komentarzy po przesłuchaniu ZiobryCzytaj też:
Giertych oburzony zeznaniami Ziobry: Składam zawiadomienie
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
