– Będę startował na przewodniczącego Polski 2050 – potwierdził Ryszard Petru na konferencji prasowej.
Dodał, że "mamy niedługo wybory, to jest moment na zgłoszenie się, pokazanie się, że jest inna wizja niż Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz". – To będzie ważna kampania z perspektywy całej koalicji – zaznaczył.
– Jestem zwolennikiem asertywnej, ale też koncyliacyjnej pracy w ramach koalicji. (...) Do dziennikarzy powinniśmy wychodzić z uzgodnionym kompromisem – stwierdził.
Petru wystartuje na szefa Polski 2050. Oto jego postulaty
Ryszard Petru mówił też o swoich postulatach. – Ważne jest zielona energia, ale nie możemy robić tego w taki sposób, który uderzałby w przedsiębiorców. Zwróciłem uwagę też na kwestię migracji. Ten program jest teraz znacznie ważniejszy. Powinniśmy ściągać wykwalifikowanych pracowników, ale tylko takich, którzy szanują nasze zasady. Powinniśmy wspierać wydatki na armię w wariancie odpowiedzialności fiskalnej, żeby zyskiwały na tym polskie firmy – wyliczył.
Poseł Polski 2050 ocenił, że "ma realne szanse, bo inaczej by nie startował". – Ludzie dzisiaj dowiedzieli się, że mają wybór. Kluczem jest to, kto zapewni większe poparcie partii Polska 2050 – mówił.
Ryszard Petru, który w przeszłości był szefem Nowoczesnej, przypomniał, że "oddawał tamtą partię, mając 9 proc. poparcia". – Uważam, że teraz nie byłby to zły wynik. (...) Nie ma lepszej lekcji niż porażka – dodał.
Podkreślił, że "nie o to chodzi, kto wygra wybory, ale kto stworzy rząd". – Uważam, że znaczna część straconego elektoratu jest w Konfederacji. Chcę przekuć ten pękaty balon Sławomira Mentzena i pokazać, że jest pusty – mówił.
Hołownia odchodzi z polskiej polityki
Poseł Polski 2050 stwierdził także, że "niezręcznym" dla Szymona Hołowni byłoby popieranie kogoś w wyborach na szefa partii. Wyjaśnił, że zamierza przekonywać polityków Polski 2050 do głosowania na niego bezpośrednio, ale także poprzez przyciąganie do partii wyborców Konfederacji i przez to zwiększanie puli potencjalnych wyborców. – Zawsze jak lider odchodzi, to partia może zniknąć. (...) Takie sytuacje się zdarzają, to jest normalny demokratyczny proces, daje to nowe szanse i wyzwania, z których, jak widzimy, korzystam – powiedział.
Marszałek Sejmu, przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował w sobotę po posiedzeniu Rady Krajowej, że nie zamierza ubiegać się o funkcję wicepremiera w rządzie Donalda Tuska oraz, że nie zamierza startować w styczniowych wyborach na przewodniczącego partii.
Z kolei w poniedziałek Szymon Hołownia przekazał, że w piątek złożył aplikację w publicznym naborze ogłoszonym przez sekretarza generalnego ONZ na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Zgodnie z umową koalicyjną w listopadzie Szymon Hołownia przestanie pełnić funkcję marszałka Sejmu. Zastąpi go na tym stanowisku Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.
Czytaj też:
"Hołownia znalazł się w beznadziejnej sytuacji". Co czeka koalicję rządzącą?Czytaj też:
"Są takie plotki". Paweł Śliz zastąpi Szymona Hołownię?
