W mediach społecznościowych zarzucił polskiemu premierowi, że broni osób podejrzanych o sabotaż gazociągu.
"Według Donalda Tuska wysadzenie gazociągu jest akceptowalne. To szokujące, bo aż chce się zapytać, co jeszcze można wysadzić i nadal uznać to za wybaczalne, a nawet godne pochwały. Jedno jest pewne: nie chcemy Europy, w której premierzy bronią terrorystów" – napisał w mediach społecznościowych Szijjártó.
Jego komentarz odnosił się do wpisu Tuska z poprzedniego dnia. Polski premier stwierdził wówczas, że "problem z Nord Stream 2 nie polega na tym, że został wysadzony, ale na tym, że został zbudowany".
Spór wokół zatrzymania Ukraińca
Ostre słowa Szijjártó padły w kontekście zatrzymania w Polsce 49-letniego obywatela Ukrainy, Wołodymyra Z., podejrzanego o udział w wysadzeniu gazociągów Nord Stream. Mężczyzna został zatrzymany 30 września na mocy europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości.
Warszawski Sąd Okręgowy zdecydował w poniedziałek o 40 dniach aresztu dla podejrzanego, przedłużając go do 9 listopada. Wołodymyr Z. jest podejrzewany o sabotaż konstytucyjny, zniszczenie mienia oraz zniszczenie rurociągu Nord Stream 2. Sam utrzymuje, że w chwili eksplozji we wrześniu 2022 r. przebywał na Ukrainie.
Tusk: Problemem było to, że Nord Stream 2 powstał
Podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk zapowiedział, że Polska nie zamierza wydawać zatrzymanego Niemcom. – W interesie Polski i w interesie zwykłego poczucia przyzwoitości i sprawiedliwości na pewno nie jest oskarżanie albo wydawanie tego obywatela w ręce innego państwa – stwierdził. Szef rządu przypomniał także, że Polska od początku sprzeciwiała się budowie Nord Stream 2. – Problemem Europy, Ukrainy, Litwy, Polski nie jest to, że wysadzono Nord Stream 2, tylko że go zbudowano. Rosja za pieniądze niektórych państw europejskich i firm niemieckich czy holenderskich zbudowała Nord Stream 2 przeciwko najżywotniejszym interesom naszych państw i całej Europy – mówił Tusk.
Dodał również, że Polska była konsekwentna w sprzeciwie wobec budowy gazociągu. – Każdy, kto w Polsce sugeruje, że były jakieś rządy albo politycy poważni w Polsce, którzy byli za budową Nord Stream 2, kłamie i szkodzi reputacji naszego kraju – podkreślił premier.
Czytaj też:
Co z Wołodymyrem Z.? Ciekawa odpowiedź CenckiewiczaCzytaj też:
Tomczyk: Dlaczego w tej sprawie mamy się przejmować Niemcami?
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
