PROSTO ZYGZAKIEM II W związku z groźbą podpisania umowy UE-Mercosur jesteśmy straszeni żywnością z Mercosur tak mocno, jak tylko się da. Z Mercosur, czyli z państw Ameryki Południowej – m.in. z Brazylii i Argentyny.
A straszy się nas niespełnianiem przez nią „unijnych standardów”, cokolwiek to oznacza, a także jej „taniością”, która w pierwszej kolejności może doprowadzić do pogorszenia sytuacji rolników europejskich, w tym polskich, a z czasem – do wyparcia ich z części rynków UE, w tym z naszego – polskiego. A jeszcze później być może do utraty kluczowej z przyczyn strategicznych – faktycznej dziś samowystarczalności żywnościowej Polski.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
