Premier Donald Tusk i inni przedstawiciele rządu wielokrotnie zapewniali, że Polska jest przeciwna umowie UE-Mercosur. We wrześniu szef rządu przekonywał wprawdzie, że nie ma możliwości zablokowania umowy, bo nie ma chętnych, ale jasno deklarował, że strona polska wraz z Paryżem zabiega o zebranie w Unii Europejskiej grupy państw, które zablokują niekorzystne dla nich porozumienie.
Kłamie albo Merz albo Tusk
Coś innego wynika ze słów niemieckiego kanclerza wygłoszonych podczas konferencji prasowej. Polityk odpowiadał na pytania mediów.
Niemiecki dziennikarz zadał następujące pytanie: „I jeszcze jedno pytanie dotyczące pańskiej wiedzy o Mercosur, ponieważ pan o tym wspomniał, a ja nie wiedziałem, że to dziś się odbywa – czy Francuzi również wyrazili zgodę, czy to wszystko już naprawdę przyjęte?”
Kanclerz Niemiec o Mercosur: Wszyscy się zgodzili
Friedrich Merz potwierdzi, że strona zarówno strona francuska, jak i inne rządy zaakceptowały umowę z grupą państw Ameryki Południowej o wolnym handlu.
– Wszyscy się zgodzili, jednogłośnie się zgodzili, wszystkie 27 państw członkowskich wyraziło zgodę, aby stali przedstawiciele mogli to podpisać, i w związku z tym jest to jasny mandat. I jak powiedziałem, potrzebna jest jeszcze ratyfikacja w Parlamencie Europejskim, ale wszyscy zakładamy, że Parlament Europejski to ratyfikuje, a ze strony państw członkowskich nie ma już żadnych zastrzeżeń — sprawa jest załatwiona, zakończona, i jestem za to bardzo wdzięczny. Wciąż poruszałem ten temat i wspomniałem o nim również w moim dzisiejszym wystąpieniu w debacie, a przewodniczący Rady poddał to następnie pod głosowanie — sprawa przeszła – powiedział Merz.
Materiał opublikowała w sieci m.in. dziennikarka Aleksandra Fedorska.
twitterCzytaj też:
Były minister rolnictwa apeluje. Chodzi o umowę Mercosur
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
