Tusk udostępnił nagranie: Tak skończy każdy wrogi dron

Tusk udostępnił nagranie: Tak skończy każdy wrogi dron

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Donald Tusk opublikował nagranie, na którym pokazał szczątki rosyjskiego drona.

Premier w nagraniu odniósł się do incydentu z początku września, gdy rosyjskie drony wleciały w polską przestrzeń powietrzną, a następnie rozbiły się na polskiej ziemi. Część z nich zostało zestrzelonych.

– Jestem w jednym z obiektów SKW. To, co za mną widzicie, to szczątki rosyjskich dronów, które spadły na polską ziemię, wtedy, pamiętnej nocy z 9 na 10 września. Tak skończy każdy wrogi dron, każdy rosyjski dron, który nad polską ziemię nadleci – mówi szef rządu na nagraniu.

twitter

– Nad tym pracujemy, dlatego inwestujemy te miliardy złotych w nowoczesną polską armię, w polskie służby, aby zabezpieczyć niebo i polską ziemię przed takimi obiektami – mówi Donald Tusk w nagraniu opublikowanym w social media – dodał polityk.

"Mieliśmy do czynienia z największym atakiem". Ile dronów wleciało do Polski z Rosji?

10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych informowało, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła przekazał później, że dronów było 21.

Szef MSWiA Marcin Kierwiński pytany 22 września, czy wiadomo już na pewno, ile dronów wleciało na terytorium Polski, odparł, że "policja, służby systematycznie odkrywają wraki różnych dronów". – Nie wiemy, które z tych dronów, w jakim okresie wpadły do Polski. Nie wiemy też, skąd niektóre z nich były wystrzelone – dodał.

Zapytany, czy uważa, że ich ostateczna liczba może wynieść 30, minister oświadczył, że nie chce spekulować. Podkreślił, że "mieliśmy do czynienia z największym atakiem dronów". – Mówiło się nawet o ponad 20 dronach, które leciały w kierunku Polski. Kilka z nich zostało zestrzelonych – wskazał.

Wcześniej premier Donald Tusk mówił w Sejmie o 19 dronach, które wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną. Część z nich została zestrzelona przez polskie i sojusznicze lotnictwo, w tym holenderskie myśliwce F-35. W mediach pojawiły się natomiast informacje o nawet 23 dronach.

Rosja zaprzeczyła, że planowała ataki na Polskę. Ministerstwo obrony w Moskwie oświadczyło, że maksymalny zasięg użytych dronów nie przekracza 700 km. Strona rosyjska zgłosiła również gotowość do przeprowadzenia konsultacji z polskim MON.

Czytaj też:
Tajemnicze loty z Rosji. Putin zbroi potęgę?
Czytaj też:
Ukraina dostała Patrioty od Niemiec. To dobra wiadomość także dla Polski


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także