Poseł PiS Marek Suski nieoczekiwanie stał się centralną postacią sejmowych kuluarów po tym, jak Szymon Hołownia ogłosił, że 3 grudnia w parlamencie zostanie otwarta wystawa jego prac graficznych. Jak podkreślił, ekspozycję zorganizowano "na jego osobistą interwencję".
"Jest niezwykle utalentowanym plastykiem"
Hołownia mówił o Suskim z wyraźną sympatią i ironią, lecz także z autentycznym uznaniem. – Nikt nigdy nie docenił jego twórczości, a jest niezwykle utalentowanym plastykiem – stwierdził. Zaznaczył, że miał okazję oglądać grafiki posła, a wystawa ma być sposobem na pokazanie sejmowej publiczności "nieznanej dotąd strony" jednego z najbardziej rozpoznawalnych polityków PiS.
W artystycznym tonie marszałek odniósł się również do spekulacji dotyczących obsady wakatu na stanowisku wicemarszałka, który – po zmianach w Prezydium – może przypaść klubowi PiS. Zapytany wprost o Suskiego, odparł: – To jest jakiś pomysł. Podniósłbym za nim rękę. Myślę, że wspaniale by nam się współpracowało i wiele artystycznych wzruszeń byśmy z tego mieli.
"Państwo musi działać". Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu
Tymczasem w cieniu żartobliwej wymiany zdań o artystycznych talentach posła Marka Suskiego trwa jedna z najpoważniejszych zmian w Sejmie obecnej kadencji. Szymon Hołownia oficjalnie podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. – Staję przed państwem w roli marszałka po raz ostatni. Chciałbym wszystkim bardzo podziękować – powiedział w czwartek Szymon Hołownia.
Zgodnie z umową koalicyjną w połowie kadencji następuje zmiana na stanowisku marszałka. Miejsce Hołowni zajmie Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. Ustępujący marszałek podkreślił, że jego nadrzędnym celem było zapewnienie stabilności państwu, a nie żadnej konkretnej partii. – Marszałek Sejmu rzeczywiście jest drugą osobą w państwie, dlatego jego podstawowym zadaniem było zapewnienie stabilności państwu polskiemu – mówił. Hołownia wskazał również na momenty, w których był krytykowany za dopuszczanie opozycji do głosu. – Jestem z tego dumny. Uważam, że opozycja powinna mieć głos w izbie, w której kto inny ma większość. To jedno z podstawowych praw demokracji – podkreślił.
Jako swój kluczowy sukces wskazał "otwarcie Sejmu" i przywracanie jego instytucjonalnej równowagi. – Zajmowaliśmy się tutaj budowaniem, cementowaniem i naprawianiem fundamentów polskiego państwa. Niezależnie od tego, kto będzie marszałkiem, państwo musi działać – powiedział.
Czytaj też:
Mentzen zaskakuje. "Bardzo dobry marszałek"Czytaj też:
Polacy wystawili ocenę Hołowni. "Symbol polaryzacji"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
