Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie dodatkowe uzbrojenie defensywne – przekazał rzecznik Pentagonu Sean Parnell. Decyzję o zwiększeniu wsparcia wojskowego dla Ukrainy potwierdził prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Deklaracja padła podczas spotkania z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Przywódca USA wskazał, że dalsze dozbrajanie Kijowa jest zasadne. – Wyślemy więcej broni. Muszą być w stanie się bronić. Są bardzo mocno atakowani. Będziemy musieli wysłać więcej broni, przede wszystkim defensywnej – powiedział Trump w rozmowie z dziennikarzami.
W ostatnim czasie sporo mówiło się o tymczasowym wstrzymaniu części dostaw, w tym pocisków do systemów obrony powietrznej. Waszyngton potwierdził wspomniane doniesienia, podkreślając konieczność przeprowadzania standardowej procedury przeglądu. Zastępczyni rzecznik Białego Domu Anna Kelly wskazała, że wspomniane działania mają zapewnić, że wsparcie udzielane przez USA jest zgodne z interesem narodowym i wpisuje się w szerszą strategię bezpieczeństwa.
Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że jego rozmowa z prezydentem USA Donaldem Trumpem, która odbyła się w piątek, była najlepszą i najbardziej produktywną w historii komunikacji między przywódcami.
Lisicki i Cejrowski komentują
W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski skomentowali działania prezydenta USA ws. Ukrainy. – Donald Trump realizuje wszystkie swoje obietnice po kolei. One są kosztowne, stąd ta wielka ustawa. Nigdy się nie zobowiązał, że zmniejszy dług amerykański. Natomiast jedną obietnicę wyborczą właśnie złamał i zaczyna wyglądać jak Szymon Hołownia. Wszyscy to zauważyli, nawet ci szczęśliwi. Trump obiecywał, że skończy wojnę na Ukrainie. Kiedy wywalał Zełenskiego z Gabinetu Owalnego, to elektorat Trumpa był ucieszony, że nie wchodzimy w tę wojnę. Natomiast po spotkaniu w NATO Trump mówi, że USA będą udzielać pomocy militarnej Ukrainie. I to jest złamanie obietnicy wyborczej, bo wyborcy uważali, że mamy nie wchodzić w wojnę z Ukrainą i jej nie pomagać, bo to europejska wojenka. Obietnicą Trumpa było "skończę z tą wojną". Trump tę obietnicę złamał – ocenił Wojciech Cejrowski.
– Mam dokładnie takie samo odczucie. Brutalna prawda jest taka, że nawet dosyć ograniczony i średnio kontaktujący z rzeczywistością miał więcej oleju w głowie, niż polska klasa polityczna ws. Ukrainy – mówił Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy".
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
