Lisicki: PiS idzie na wojnę z Konfederacją? Ziemkiewicz: Mój najgorszy sen

Lisicki: PiS idzie na wojnę z Konfederacją? Ziemkiewicz: Mój najgorszy sen

Dodano: 
Program "Polska Do Rzeczy" Pawła Lisickiego i Rafała Ziemkiewicza
Program "Polska Do Rzeczy" Pawła Lisickiego i Rafała Ziemkiewicza Źródło: DoRzeczy.pl
W najnowszym programie "Polska Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki komentują narastający spór PiS-u z Konfederacją. – To mnie najbardziej martwi. Właśnie takie partyjne, egoistyczne myślenie wyłącznie w partykularnym interesiku – stwierdził Ziemkiewicz.

Portal wp.pl twierdzi, powołując się na rozmówców z PiS, że prezes Jarosław Kaczyński "dał sygnał, że koniec mówienia o koalicji z Konfederacją". – Nie teraz, nie w tym momencie. Żadnego korzenia się, żadnego zabiegania o atencję. Mamy pracować, walczyć o jak największe poparcie. Nie zamykać się na koalicje, ale nie zabiegać o względy żadnych partii. Mamy poszerzać bazę wyborczą. Walczyć o sympatyków Konfederacji – powiedział portalowi jeden z polityków największej partii opozycyjnej.

Inny rozmówca portalu dodał, że chodzi też o to, aby "też trochę walczyć z Konfederacją, pokazać jej niedojrzałość w wielu obszarach". – Bo był moment, że nasi wyborcy zaczęli od nas odpływać do nich – dodał. Sam Kaczyński zasugerował niedawno kontakty Konfederacji z Platformą Obywatelską. – Jeśli pójdą do Platformy i będą tworzyć z nią koalicję, to znajdą się po stronie antypolskiej, antypatriotycznej, czegoś, co należałoby nazwać zdradą narodową – mówił.

Lisicki: To jest retoryka zbyt daleko idąca

Narastający spór między Konfederacją a PiS-em komentują Paweł Lisicki oraz Rafał Ziemkiewicz. – Pojawiły się informacje, że istnieje wewnętrzny sondaż PiS, w którym to PiS dostaje około 35 proc. poparcia i ponoć prezes Kaczyński był oburzony, że jego posłowie zamiast walczyć o pełną pulę, to spoczęli na laurach i myślą o potencjalnym sojuszu z Konfederacją. W swoich ostatnich kilku wystąpieniach prezes Kaczyński bardzo ostro Konfederację atakował – mówił naczelny "Do Rzeczy".

– To mnie najbardziej martwi. Właśnie takie partyjne, egoistyczne myślenie wyłącznie w partykularnym interesiku. Osiem lat rządów PiS pokazało, że bez zmiany konstytucji niczego się nie ruszy. Ten sojusz PiS z Konfederacją jest konieczny. Tylko taki sojusz daje szanse na zmianę. PiS nie ukrywa, że tak jak PO się uparła, że cofnie czas do 2014, to tak samo PiS chce cofnąć czas do roku 2023 i wrócić do czegoś, co się nie sprawdziło. Od 35 lat PiS ma ten sam przekaz, który trafia do 30 proc. Polaków i do nikogo więcej – stwierdził z kolei Rafał Ziemkiewicz.

Lisicki dodał, że obecna wojenna retoryka jest ryzykowna i może przekreślić szanse na współpracę obu ugrupowań. – Tu nie ma żadnych myśli o porozumienia. Sytuacja, w której próbuje się zbudować opowieść, że po jednej stronie jest obóz patriotyczny, a po drugiej stronie są zdrajcy sprawia, że bardzo trudno myśleć później o realnym sojuszu. To jest retoryka zbyt daleko idąca, ryzykowna. Ona odbiera możliwość współpracy – ocenił.


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Czytaj także