Spory na ten temat wzmogły się po obaleniu 24 czerwca tego roku przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej ustawy "Roe v. Wade" z 1973 roku, dopuszczającej przerywanie ciąży – poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).
Wymiana zdań
Do kolejnej tego typu wymiany zdań doszło w stanie Nowy Meksyk, gdzie polityk Partii Republikańskiej John Block wezwał arcybiskupa Santa Fe Johna C. Westera do "podjęcia działań dyscyplinarnych" przeciwko kongresmence – katoliczce, popierającej aborcję. Chodzi o Lujan Grisham – kandydatkę na gubernatora tego stanu, która przez całą swoją dotychczasową karierę polityczną skupiała się m.in. na wprowadzaniu przepisów proaborcyjnych. W swoim liście do arcybiskupa, zamieszczonym 28 czerwca w dzienniku "The Santa Fe New Mexican", Block uzasadniał, że "nasza wiara jest jedyną (najważniejszą) rzeczą, jaką mamy. Dzięki niej Kościół mógł przetrwać całe wieki prześladowań i osiągnąć to, czym jesteśmy teraz. Jeśli Kościół nie będzie trwał przy swoich założeniach, to wkrótce stracimy również tę naszą wiarę".
Odpowiadając na wezwanie, arcybiskup nawiązał do wypowiedzi na ten temat papieża Franciszka, który 29 czerwca udzielił w Watykanie Komunii Świętej przebywającej tam spikerce Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, znanej z postawy proaborcyjnej. "Nie pozbawiałbym Eucharystii tej kandydującej na stanowisko gubernatora kobiety tylko dlatego, że popiera ona aborcję. Wierzę, że twoja prośba wynika ze szczerej wiary i nie opiera się na celach politycznych. Tak czy inaczej, nie zabronię jej przyjmowania Komunii. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o ryzyko (błędnego) osądu, iż osoba przyjmująca Komunię na to nie zasługuje. Zauważył, że "to, czy ktoś jest godny przyjąć sakrament, to osobna sprawa".
Czytaj też:
Roe kontra Wade. Niemcy zareagowały po wyroku Sądu Najwyższego USACzytaj też:
Lisicki: W USA wreszcie kontrrewolucja. Ziemkiewicz: Nie tylko aborcja. Historia może się odwrócić