Amerykanów zapytano o Ukrainę. Oto wyniki sondażu

Amerykanów zapytano o Ukrainę. Oto wyniki sondażu

Dodano: 
Ukraina widoczna przez szkło powiększające na tle mapy Europy. Zdj. ilustracyjne
Ukraina widoczna przez szkło powiększające na tle mapy Europy. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / Lech Muszyński
Tylko jedna trzecia mieszkańców USA potrafi wskazać Ukrainę na mapie. Dostawy broni do tego kraju popiera 40 proc. pytanych – wynika z sondażu Morning Consult.

Z badania wynika, że tylko 34 proc. respondentów potrafiło poprawnie zlokalizować Ukrainę na mapie Europie. Zgodnie z załączoną ilustracją ankietowani, próbując odgadnąć, gdzie jest Ukraina, wskazywali miejsca od Islandii po Afrykę Północną.

twitter

Spośród tych, którzy nie potrafili znaleźć Ukrainy na mapie, 37 proc. opowiedziało się za wysłaniem broni do Kijowa. Natomiast wśród tych, którzy poprawnie wskazali położenie Ukrainy, 50 proc. poparło takie działania.

Jednocześnie 58 proc. respondentów, którzy wiedzą, gdzie leży Ukraina, opowiedziało się za nałożeniem najbardziej rygorystycznych sankcji w przypadku rosyjskiej inwazji na ten kraj. Takie działania poparło 41 proc. tych, którzy nie mogli znaleźć Ukrainy na mapie.

Broń dla Ukrainy. Amerykanie podzieleni

Jeśli chodzi o dostawy broni na Ukrainę i opinie wszystkich badanych, to Amerykanie są co do tego podzieleni niemal jednakowo (41 proc. jest za, 42 proc. przeciw). Jednocześnie 29 proc. ankietowanych opowiada się za wysłaniem amerykańskich żołnierzy do Europy, nawet jeśli zagraża to ich życiu.

Sondaż opublikowany przez Morning Consult został przeprowadzony 7 lutego 2022 r. na reprezentatywnej próbie 2005 mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

Polska wspiera Ukrainę

We wtorek rząd przyjął uchwałę w sprawie nieodpłatnego przekazania siłom zbrojnym Ukrainy składników mienia wojskowego pochodzącego z zasobów polskiego wojska.

"Decyzja o przekazaniu mienia wojskowego została podjęta w wyniku przeprowadzonej analizy, mając na uwadze konieczność zabezpieczenia bieżącej działalności polskich sił zbrojnych oraz utrzymania wymaganego poziomu zapasów naszego wojska. Oznacza to, że przekazanie sprzętu wschodniemu sąsiadowi nie spowoduje obniżenia gotowości bojowej polskich jednostek wojskowych" – napisano w komunikacie.

Czytaj też:
Szef polskiego MSZ z wizytą w Kijowie. "Szukanie wspólnej płaszczyzny"
Czytaj też:
Saryusz-Wolski: Putin ma cały czas dwie opcje otwarte

Źródło: Morning Consult / DoRzeczy.pl
Czytaj także