W badaniu przeprowadzonym przez ośrodek Infratest Dimap na zlecenie publicznej telewizji ARD 45 proc. pytanych poparło dostarczenie Ukrainie ciężkiej broni. Dokładnie tyle samo było przeciw.
Zdaniem 52 proc. ankietowanych rząd w Berlinie powinien postępować wobec Moskwy w sposób zdecydowany, demonstrując swoją siłę. Jednocześnie 40 proc. jest za tym, aby zachowywać się raczej powściągliwie, tak aby nie prowokować Rosji.
45 proc. respondentów uważa, że sankcje wobec Moskwy nie są jeszcze wystarczająco dotkliwe, natomiast 14 proc. twierdzi, że restrykcje sięgają za daleko.
20 proc. Niemców chce, żeby było tak, jak było
Tylko co piąty Niemiec popiera pomysł natychmiastowego wstrzymania dostaw rosyjskiej ropy i gazu. Większość (54 proc.) jest za stopniowym odchodzeniem od importu paliw kopalnych z Rosji w nadchodzących latach. Pozostania przy dostawach rosyjskiej energii chce 20 proc. ankietowanych.
Jeśli chodzi o działania niemieckiego rządu i kanclerza Olafa Scholza wobec Ukrainy, to 31 proc. pytanych uważa, że kurs objęty przez Berlin jest odpowiedni. 41 proc. stoi na stanowisko, że rząd RFN robi dla Kijowa za mało, a 15 proc., że Niemcy posunęły się już za daleko.
W czwartek Bundestag jednoznacznie opowiedział się za przyspieszeniem wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Posłowie wezwali rząd federalny do "przedłużenia i, jeśli to możliwe, przyspieszenia dostaw niezbędnego sprzętu", a także zwiększenia dostaw ciężkiej broni i systemów uzbrojenia, których pilnie potrzebuje Kijów, żeby powstrzymać rosyjską ofensywę.
Czytaj też:
Niemcy kupiły od Rosji najwięcej energii od początku wojny. Raport ujawnia kwotęCzytaj też:
Do niemieckiej broni dla Ukrainy brakuje amunicji. "Nic się nie zmieniło"