Głosowanie na Węgrzech rozpoczęło się dzisiaj o 6 rano, zakończy się o godzinie 19. Węgrzy wybierają dzisiaj władze lokalne, a największe emocje wzbudza walka o stolicę państwa. – Stawka jest jedna i bardzo wysoka - chodzi o wygraną w Budapeszcie – komentował w TOK FM prof. Bogdan Góralczyk, dyrektor Centrum Europejskiego UW.
W sumie do głosowania uprawnionych jest ponad 8 milionów obywateli, w glosowaniu wyłonionych zostanie prawie 20 tys. burmistrzów i radnych (na 5-letnią kadencję).
Na Węgrzech nie obowiązuje cisza wyborcza, nie można jednak prowadzić agitacji w promieniu 150 metrów od lokali wyborczych.
Dzisiaj po oddaniu głosu premier kraju Viktor Orban zaapelował o zagłosowanie na obecnego burmistrza Budapesztu (Orban poinformował, że sam oddał na niego głos) – Istvana Tarlosa. Rządzący od 2010 roku w stolicy Tarlos, popierany jest przed rządzącą na Węgrzech koalicję.
Głównym konkurentem Tarlosa jest Gergely Karacsony, kandydat popierany przez całą zjednoczoną opozycję.
Czytaj też:
Prof. Szymanowski: W tej książce dobrze uchwycono filozofię polityki, której hołduje PiS