Gwarantami obowiązującego od północy porozumienia jest Rosja i Turcja, które mediowały pomiędzy rebeliantami a rządem. Jest to już kolejna próba uspokojenia sytuacji w Syrii, od początku trwania konfliktu, czyli roku 2011.
Według wyliczeń mediów i organizacji humanitarnych, w ciągu pięciu lat w konflikcie zginęło około 300 tysięcy ludzi, a 11 milionów Syryjczyków musiało opuścić swoje domy. Ostatnie przesiedlenia objęły Aleppo, z którego mieszkańcy zostali ewakuowani po tym, jak miasto zostało doszczętnie zniszczone.
Czytaj też:
Franciszek: Pokój mężczyznom i kobietom w udręczonej Syrii
Nowe porozumienie
Trwający obecnie rozejm wszedł w życie dzisiaj w nocy. Chociaż od tego czasu doszło do kilku incydentów naruszających warunki porozumienia, to zarówno strona rządowa jak i rebelianci chcą utrzymania porozumienia.
Obydwie strony wzajemnie oskarżają się jednocześnie o łamanie ustalonych postanowień.
Pod porumienieniem nie podpisali się przedstawiciele grup islamistycznych związanych z tzw. Państwem Islamskim czy Al-Kaidą.
Czytaj też:
Polski rząd nie pomaga Syrii? Ochojska krytykuje, dane przeczą