Papabile z Luksemburga

Papabile z Luksemburga

Dodano: 
Kard. Jean-Claude Hollerich
Kard. Jean-Claude Hollerich Źródło: Sekretariat Synodu Biskupów / secretariat.synod.va
PAWEŁ CHMIELEWSKI II Jean-Claude Hollerich, arcybiskup Luksemburga, kardynał i pełnokrwisty modernista – to właśnie on wyrasta dziś na najważniejszego człowieka Franciszka w Europie. Watykaniści sądzą, że może zostać następcą papieża. Z perspektywy progresywnej rewolucji jest rzeczywiście wymarzonym kandydatem. Jako papież mógłby przebudować Kościół jeszcze szybciej i głębiej niż Jorge Mario Bergoglio.

U schyłku pontyfikatu Jana Pawła II członkowie grupy z Sankt Gallen zaproponowali swojemu nieformalnemu liderowi, kard. Carlo Marii Martiniemu, by na najbliższym konklawe postawić na kandydaturę Jorgego Maria Bergoglia. Włoch był początkowo sceptyczny. Wprawdzie słyszał o arcybiskupie Buenos Aires wiele dobrego, ale niektórzy oceniali go jako konserwatystę. Ostatecznie Martini dał się przekonać i sanktgalleńczycy zaangażowali się w kampanię na rzecz Argentyńczyka. Praktyka pokazała, że początkowy sceptycyzm Martiniego nie był od rzeczy: choć Franciszek realizuje agendę Sankt Gallen, to nieco opornie i nie na taką skalę, o jakiej marzyli jej autorzy. Papież dopuścił do Komunii rozwodników, wykonał wiele gestów na rzecz LGBT – ale nie przeprowadził gruntownej rewizji nauczania moralnego na temat seksualności. Zgodził się na Eucharystię dla niektórych protestantów – ale o interkomunii wciąż nie ma mowy.

Cały artykuł dostępny jest w 12/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także