USA oskarżają Rosję o zbrodnie wojenne. Dramatyczne dane o deportacjach

USA oskarżają Rosję o zbrodnie wojenne. Dramatyczne dane o deportacjach

Dodano: 
Mężczyzna trzymający w rękach ukraiński paszport
Mężczyzna trzymający w rękach ukraiński paszport Źródło: PAP/EPA / MIGUEL A. LOPES
Waszyngton oskarża Moskwę o popełnianie zbrodni wojennych na Ukraińcach, którzy są przymusowo deportowani do Rosji. Może chodzić nawet o 1,6 mln osób.

W środę ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield przedstawiła podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa organizacji zarzuty wobec Rosji, dotyczące przymusowego deportowania Ukraińców.

Przerażające dane dotyczące przymysowych deportacji

Jak relacjonowała dyplomatka, Moskwa ma popełniać w ten sposób zbrodnie wojenne, wywożąc obywateli Ukrainy i prowadząc tzw. operacje filtracyjne.

– Operacje te mają na celu identyfikację osób, które Rosja uważa za niewystarczająco podporządkowane lub współpracujące z okupantem – tłumaczyła Thomas-Greenfield.

Strona amerykańska ocenia, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukraine w lutym br., przesłuchaniom, zatrzymaniom i deportacjom mogło paść od 900 tys. do 1,6 mln Ukraińców.

twitter

Tylko w lipcu Waszyngton miał otrzymać informację o ponad 1800 dzieciach, które zostały wywiezione z okupowanych przez Moskwę terenów, wgłąb Rosji.

USA: Rosja przygotowuje się do aneksji

– Przymusowe przeniesienie lub deportacja osób chronionych z terytorium okupowanego na terytorium należące do okupanta, to zbrodnia wojenna – podkreślała Thomas-Greenfield. – Więc dlaczego to robią? Żeby przygotować się do próby aneksji – dodała dyplomatka.

Stały przedstawiciel Rosji w ONZ Wasilij Nebenzia określił środowe posiedzenie jako stratę czasu oraz stwierdził, że jest to "nowy kamień milowy w kampanii dezinformacji rozpętanej przez Ukrainę i ich zachodnich zwolenników".

Nebenzia zwrócił się także do członków Rady Bezpieczeństwa ONZ o zwołanie posiedzenia RB w celu omówienia "zagrożeń dla bezpieczeństwa" wynikających z dostaw broni na Ukrainę. Chodzi o wsparcie militarne, którego Zachód udziela władzom w Kijowie.

Czytaj też:
Wiceambasador Rosji: Przygotowaliśmy kilka "niespodzianek" dla Zachodu
Czytaj też:
Zełenski ze szczególnym wyróżnieniem. "Co przemoc obca wzięła, szablą odbierzemy"

Źródło: Reuters / NEXTA
Czytaj także