Co szykują Chiny? Pentagon wykrył kolejny balon szpiegowski

Co szykują Chiny? Pentagon wykrył kolejny balon szpiegowski

Dodano: 
Flaga Chin, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Chin, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / MARK R. CRISTINO
Pentagon wykrył kolejny chiński balon szpiegowski. Tym razem obiekt przemieszcza się nad Ameryką Łacińską.

Stany Zjednoczone od kilku dni śledzą balon zwiadowczy, który zdaniem Waszyngtonu należy do Chin. – Rząd USA wykrył i śledzi balon szpiegowski na dużej wysokości, który znajduje się teraz nad kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi – poinformował stację NBC News rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder.

Teraz Pentagon poinformował, że wykryto kolejny chiński obiekt szpiegowski – tym razem nad Ameryką Łacińską.

Na obecną chwilę nie jest jasne, nad jakim dokładnie krajem w regionie unosi się balon. Według CNN jest jednak mało prawdopodobne, aby obiekt zmierzał w stronę Stanów Zjednoczonych.

– Dotarły do nas doniesienia o balonie przelatującym nad Ameryką Łacińską. Obecnie oceniamy, że jest to kolejny chiński balon obserwacyjny – przekazał sekretarz prasowy Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder w oświadczeniu dla mediów.

Biały Dom: Pogwałcono suwerenność USA

W piątek stacja CNN poinformowała o odwołaniu wizyty Antony'ego Blinkena do Chin. Jak wskazano, odwołanie rozmów oznacza początek nowej, znaczącej fazy napięć między Waszyngtonem a Pekinem.

Rzecznik Białego Domu Karine Jean-Pierre ocenia, że Chiny pogwałciły suwerenność USA. Jak dodała, prezydent Joe Biden zgadza się decyzją sekretarza stanu Antony'ego Blinkena ws. odwołania wizyty w Chinach.

– Nie jest odpowiednie, by sekretarz Blinken odbył podróż do ChRL w tym czasie. Odnotowujemy chińskie wyrazy ubolewania, ale obecność tego balonu w naszej przestrzeni powietrznej jest wyraźnym pogwałceniem naszej suwerenności, prawa międzynarodowego i to co się wydarzyło jest nie do przyjęcia – podkreśla Jean-Pierre.

Kolejne państwo na celowniku Chin?

W związku z obecnością obiektu nad terytorium USA, w pobliżu granicy z Kanadą, oraz informacjami, że balon mógł wcześniej przelecieć nad Kanadą, do MSZ w Ottawie wezwano ambasadora Chin Cong Peiwu.

Kanadyjskie władze nie podają szczegółów dotyczących spotkania. W komunikacie poinformowano jednak, że Ottawa "będzie dalej stanowczo wyrażać swoje stanowisko przedstawicielom Chin, za pośrednictwem różnych kanałów komunikacji".

Czytaj też:
Relacje USA-Chiny. "Muszą zrobić wszystko co mogą, aby zmniejszyć napięcie"
Czytaj też:
Chiny odpowiedzą na sankcje USA. W tym przemyśle są monopolistą

Źródło: independent.co.uk
Czytaj także