– W harmonogramie prezydenta Władimira Putina zaplanowane są wydarzenia zbiegające się z 9. rocznicą przyłączenia Krymu do Rosji, odbędą się one w formie wideokonferencji – przekazał dziennikarzom Dmitrij Pieskow.
Odpowiadając na pytanie o możliwość zorganizowania koncertu, jak to miało miejsce w poprzednich latach, rzecznik Kremla wyjaśnił, że nie ma tego w planach.
– Otwierany jest tam (na Krymie - red.) dość ważny obiekt kulturowy, historyczny. I właśnie w związku z tym otwarciem prezydent zorganizuje wideokonferencję – dodał Pieskow, nie podając więcej szczegółów.
Moskwa: Sprawa Krymu jest zamknięta
Po zajęciu Krymu przez siły rosyjskie w 2014 r., w obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że półwysep wszedł w skład Federacji Rosyjskiej. Według Moskwy 97 proc. mieszkańców Krymu i 95 proc. w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji.
Od ośmiu lat rosyjska propaganda powtarza, że mieszkańcy półwyspu głosowali za demokratycznym zjednoczeniem z Rosją zgodnie z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według Moskwy, sprawa Krymu "jest ostatecznie zamknięta".
Utrzymanie anektowanego półwyspu to jeden z kluczowych warunków, jakie Rosja stawia Ukrainie przed ewentualnymi negocjacjami pokojowymi. Władze w Kijowie nie chcą się na to zgodzić – uważają Krym za terytorium czasowo okupowane.
Inwazja Rosji trwa już ponad rok
Inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. i wywołała jeden z najbardziej śmiercionośnych konfliktów w Europie od czasów II wojny światowej i największą konfrontację między Moskwą a Zachodem od czasu kubańskiego kryzysu rakietowego w 1962 r.
Władze w Kijowie od dawna apelują do Zachodu o pomoc wojskową nie tylko w postaci czołgów, ale również rakiet dalekiego zasięgu i myśliwców. Na razie nie ma na to zgody Stanów Zjednoczonych, choć z nieoficjalnych doniesień prasowych wynika, że USA mogą zgodzić się na reeksport samolotów F-16 z innych krajów.
Wróg coraz bliżej Bachmutu. Raport OSW z frontu
Według Ośrodka Studiów Wschodnich, w Bachmucie jednostki rosyjskie zbliżyły się do centrum miasta, a od północy wkroczyły na teren zakładów metalurgicznych AZOM stanowiących jeden z głównych ośrodków obrony przeciwnika. Jak podkreśla OSW, na bachmucki odcinek frontu przypada około połowy ogólnej liczby rosyjskich ataków na pozycje ukraińskie (10 marca było ich 53 z łącznej liczby co najmniej 100, a dzień później – 39 z 92).
Czytaj też:
Inwazja Rosji na Ukrainę. "Kreml znalazł alternatywę dla mobilizacji"Czytaj też:
Czego Rosja żąda od Ukrainy? Pieskow podał warunek rozpoczęcia rozmów