Gubernator Wyoming, Mark Gordon, podpisał w piątek 17.03 ustawę zakazującą używania i przepisywania tabletek aborcyjnych. Projekt przygotowali Republikanie.
Nowe prawo stanowe zakazuje przepisywania, dystrybucji, rozdawania, sprzedaży i użycia wszystkich środków służących przeprowadzeniu aborcji.
Ustawa przewiduje wyjątek gdy chodzi o bezpieczeństwo i zdrowie kobiety. Zarówno tabletki aborcyjne, jak i inne metody wywołania poronienia zgodne z medycznymi wskazaniami mogą być stosowane, jeśli wymaga tego ochrona zdrowia i życia pacjentki.
Tak zwane tabletki "dzień po" (stosowane zanim dojdzie do zapłodnienia) nie są objęte zakazem.
Sankcje – do pół roku więzienia za złamanie prawa
Naruszenie nowej ustawy będzie traktowane jako wykroczenie. Grozi za to do sześciu miesięcy więzienia lub grzywna, która może sięgać dziewięciu tys. dolarów. Ustawa przewiduje, że kobieta, na której dokonano lub próbowano dokonać chemicznej aborcji, nie poniesie konsekwencji karnych.
Ponadto, gubernator zezwolił na oddzielne zarządzenie uchwalone przez stanowych prawodawców, które zakazywałoby konwencjonalnych metod aborcji. Wyjątkiem byłyby przypadki gwałtu, kazirodztwa oraz sytuacja gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki. Usunięcie ciąży byłoby możliwe również w razie gdyby lekarze stwierdzili skutkujące śmiercią nieprawidłowości płodu.
Spór prawny wokół aborcji w USA
W Stanach Zjednoczonych spory prawne wokół aborcji przybrały na sile po tym jak w zeszłym roku Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, które uchyliło przełomową decyzję z 1973 roku w sprawie Roe Wade'a na temat zalegalizowania aborcji.
Gubernator Wyoming zwrócił uwagę, że zwolennicy aborcji, którzy już wcześniej podważali jej zakaz w tym stanie, nie zdołali zapobiec przyjęciu nowego prawa ograniczającego możliwość przerwania ciąży. Mark Gordon podkreślił też, że przyjęta niedawno ustawa może wywołać zamęt w orzecznictwie i stanowić przeszkodę dla szybkiego rozstrzygania spraw przez sądy.
Czytaj też:
Awans za skazanie aborcjonistki? MS dementuje spekulacje mediówCzytaj też:
Zaskakujące słowa młodej piosenkarki. Chodzi o aborcję