W czwartek międzynarodowa organizacja humanitarna Lekarze bez Granic skrytykowała Grecję za złe traktowanie osób ubiegających się o azyl na wyspie Lesbos. Działacze mówili, że rząd chce odesłać nielegalnych imigrantów z powrotem do Turcji i twierdzili, że władze używają głodu jako broni przeciwko niektórym migrantom.
Trudna sytuacja migrantów
Organizacja międzynarodowa Lekarze bez Granic, znana pod francuskim akronimem MSF, stwierdziła w oświadczeniu, że sytuacja osób ubiegających się o azyl na wschodniej wyspie Morza Egejskiego "ciągle się pogarsza". "Wiele osób było tam narażonych na przemoc i domniemane porwania przez niezidentyfikowanych zamaskowanych ludzi, wypędzenia, które zmusiły ich do opuszczenia Grecji, arbitralne zatrzymania oraz pozbawienie żywności i schronienia" – czytamy w oświadczeniu.
Grecki rząd zlecił dochodzenie w sprawie zarzutów, że grupa migrantów została nielegalnie deportowana z Lesbos z powrotem do Turcji. W zeszłotygodniowym raporcie "New York Times'a" podano, że migranci zostali zabrani na łódź greckiej straży przybrzeżnej, która zostawiła ich na tratwie na morzu, aby zostali zabrani przez turecką straż przybrzeżną, która zawróciła ich do Turcji.
Ateny wielokrotnie zaprzeczały uporczywym zarzutom, że angażują się w takie deportacje, znane jako wypychanie. Lesbos jest głównym punktem docelowym dla tysięcy ludzi szukających lepszego życia w Europie, którzy nielegalnie przepływają z Turcji na małych łodziach dostarczanych przez gangi przemytnicze.
Lekarze: Nie możemy dotrzeć z pomocą
Przedstawiciele Lekarzy bez Granic powiedzieli w czwartek, że strach przed odesłaniem uniemożliwia wielu nowo przybyłym migrantom dostęp do usług zdrowotnych, podczas gdy inni, których nie można było znaleźć, mogli zostać potajemnie deportowani.
– Kiedy jesteśmy powiadamiani o nowo przybyłych osobach pilnie potrzebujących pomocy medycznej, spędzamy godziny – czasem dni – szukając ich, ponieważ często ukrywają się w lasach – powiedział Nihal Osman, koordynator Lekarzy bez Granic na Lesbos. Osman dodał, że od czerwca 2022 r. organizacja humanitarna nie była w stanie znaleźć 940 osób w zgłoszonych lokalizacjach.
Rząd chce zagłodzić migrantów?
Grupa twierdziła również, że władze greckie 17 maja przestały dostarczać żywność osobom, które zakończyły proces rejestracji w ośrodku dla osób ubiegających się o azyl na Lesbos i czekały na rozpatrzenie ich ofert.
– Rząd używa żywności jako dźwigni, aby zmusić ludzi do opuszczenia obiektu – powiedział Osman. Opisał również jako "straszne" warunki w innym ośrodku, do którego nowo przybyłe osoby ubiegające się o azyl są wysyłane na kilka dni. Osman powiedział, że to miejsce jest przeludnione i zbyt daleko położone.
Rząd Grecji nie skomentował sytuacji dla reporterów Fox News.
W 2015 r. prawie milion osób dotarło do Grecji z Turcji. Większość z nich trafiła na Lesbos. Później przybywało ich mniej, a od 2019 r. Ateny zintensyfikowały patrole na morzu, aby jeszcze bardziej ograniczyć liczbę przybywających.
Czytaj też:
Wybory parlamentarne w Grecji. Kto ma szansę na zwycięstwo?Czytaj też:
Premier Grecji wspiera Polskę. ''To nie są ludzie, którzy uciekli przed wojną''