"Myślę, że to niefortunne". USA krytykują decyzję Pekinu

"Myślę, że to niefortunne". USA krytykują decyzję Pekinu

Dodano: 
Minister obrony Chin Li Shangfu i sekretarz obrony USA Lloyd Austin
Minister obrony Chin Li Shangfu i sekretarz obrony USA Lloyd AustinŹródło:Wikimedia Commons
Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin krytykuje decyzję Chin ws. spotkania ministrów obrony obu krajów.

"Myślę, że to niefortunne" – tymi słowami sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin skomentował decyzję Pekinu o odwołaniu spotkania ministrów obrony USA i Chin. Przypomnijmy, że do rozmów Austina i Li Shangfu miało dojść na marginesie forum bezpieczeństwa w Singapurze.

twitter

Komentarz sekretarza obrony USA do sprawy cytuje agencja AFP. Polityk podkreślił, że decyzja chińskim władz ma dodatkowe znaczenie w kontekście niedawnego "prowokacyjnego" zachowania Pekinu.

Austin nawiązał w ten sposób do działań chińskiego myśliwca, który "niedawno" (jak podało dowództwo Indo-Pacyfiku) dokonał manewru przechwycenia amerykańskiego wojskowego samolotu zwiadowczego. We wtorek służby USA opublikowały nagranie, na którym widać incydent, do którego doszło nad Morzem Południowochińskim.

Jak wskazują media, Chiny już wcześniej wysłały stronie amerykańskiej sygnał, że prawdopodobieństwo spotkania ministrów obrony obu krajów na forum bezpieczeństwa w Singapurze (2-4 czerwca) jest niewielkie ze względu na spór o sankcje.

Minister obrony Chin na liście sankcyjnej USA

Przypomnijmy, że minister Li Shangfu jest objęty sankcjami USA w związku z tym, że w okresie, gdy kierował Departamentem Szkolenia i Zaopatrzenia Centralnej Rady Wojskowej Chińskiej Republiki Ludowej, kraj zakupił od Rosji samoloty Su-35 i systemy rakietowe S-400.

Przedstawiciele administracji prezydenta Joe Bidena wielokrotnie wyrażali zainteresowanie wznowieniem kontaktów wojskowych obu państw, które zostały przerwane po zestrzeleniu przez Amerykanów chińskiego balonu w lutym 2023 r.

Następnie Pekin odrzucił kilka prób Austina i przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA gen. Marka Milleya, aby skontaktować się telefonicznie z chińskimi odpowiednikami – przypomina "Financial Times".

Czytaj też:
"Nie będziemy tego tolerować". USA ostro reagują na działania Chin
Czytaj też:
"WSJ": Przedstawiciel Chin namawiał w Europie do uznania okupowanych terenów za rosyjskie

Źródło: AFP
Czytaj także