W czwartek rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zacharowa potwierdziła, że w Moskwie przebywa delegacja Hamasu. Jednocześnie w ramach wizyty starszy członek Hamasu Abu Marzook miał spotkać się z wiceministrem spraw zagranicznych Iranu.
Delegacja Hamasu w Rosji
Rosyjska agencja prasowa TASS podała, że Marzouk i irański wiceminister Ali Kani poruszyli kwestie dotyczące zawieszenia broni i dostarczenia pomocy humanitarnej mieszkańcom Strefy Gazy. Wiceszef MSZ Iranu potwierdził silne wsparcie Teheranu dla sprawy palestyńskiej.
Z kolei Zacharowa mówiła o potrzebie szybkiego zawieszenia broni i otwarcia korytarzy humanitarnych celem ewakuacji i dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Zaapelowała jednocześnie do Hamasu o uwolnienie przetrzymywanych zakładników. Moskwa domaga się także zwiększenia liczby dostaw humanitarnych, dla Palestyńczyków.
Izrael apeluje do Moskwy
Wizytę delegacji Hamasu w Moskwie potępiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela, wskazując, że tego typu zaproszenie jest "nieprzyzwoite" i "godne ubolewania". Resort spraw zagranicznych Izraela zaapelował o natychmiastowe wydalenie przedstawicieli Hamasu, ponieważ jest to "organizacja terrorystyczna gorsza niż ISIS".
Rosyjska ambasada w Izraelu odpowiedziała określając próby oskarżania Moskwy o wspieranie terroryzmu jako "niedopuszczalne". Moskwa wskazała, że konieczne jest utrzymywanie stosunków ze wszystkimi stronami konfliktu.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że przedstawiciel Hamasu rozmawiali z przedstawicielami rosyjskiej dyplomacji, ale nie z prezydentem Putinem czy urzędnikami z Kremla.
Czytaj też:
Erdogan rezygnuje z wizyty w Izraelu i krytykuje społeczność międzynarodową za milczenieCzytaj też:
Groźby irańskiego generała pod adresem IzraelaCzytaj też:
Forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. USA ostrzegają Iran