"Podczas piątkowego ostrzału Rosja zaatakowała Ukrainę niemal wszystkim, co miała do dyspozycji: pociskami hipersonicznymi Kindżał i pociskami manewrującymi, wyrzutniami rakietowymi S-300, dronami. Wystrzelono około 110 rakiet, z których większość udało się zniszczyć" – napisał Zełenski na Telegramie.
"Z pewnością odpowiemy na ciosy terrorystów. I będziemy walczyć o zapewnienie bezpieczeństwa naszemu krajowi, każdemu miastu i wszystkim naszym obywatelom. Rosyjski terror musi przegrać – i tak się stanie" – komentował.
Zełenski i Załużny zabrali głos
Obecnie właściwe służby i władze lokalne prowadzą akcję ratunkową i szacowanie strat.
"Według wstępnych informacji tej nocy przeciwnik zastosował przeciw Ukrainie 158 środków napaści powietrznej: rakiety różnego typu oraz drony uderzeniowe" – napisał w mediach społecznościowych naczelny dowódca wojskowy Ukrainy generał Wałerij Załużny.
"Siły obrony powietrznej we współpracy z innymi rodzajami Sił Obrony Ukrainy zniszczyły: 27 dronów uderzeniowych Shahed-131/136 i 87 rakiet manewrujących Ch-101/Ch-555/Ch-55" – dodał.
Rakiety spadły na Ukrainę
W nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła największy atak rakietowy na Ukrainę od kilku miesięcy. Najnowszy bilans ofiar to 12 osób zabitych i ponad 70 rannych.
Rosjanie wystrzelili różnego rodzaju pociski manewrujące. Do ataku wykorzystali między innymi bombowce strategiczne. Większość rakiet zestrzeliła ukraińska obrona przeciwlotnicza.
Wiadomo, że wśród miast, na które poszybowały pociski są: Charków, Dnipro, Zaporoże, Lwów, Odessa. Rano wybuchy były słyszane również w Kijowie.
"Eksplozje w Kijowie. Obrona powietrzna działa. Pozostać w schronach!" – napisał rano Witalij Kliczko, mer ukraińskiej stolicy.
"Lwów. W mieście słychać było eksplozje. Wszyscy w schronach!" – przekazał z kolei Andrij Sadowy, mer Lwowa, wskazując, że doszło do co najmniej dwóch ataków.
W Odessie odłamki strąconego drona Shahed spadły na jeden z wieżowców. Pożar został szybko opanowany, przekazały tamtejsze władze.
Mer Charkowa, Ihor Teriechow, napisał, że trwa "zmasowany atak rakietowy". W mieście słychać było eksplozje, a miejscowa administracja wojskowa podała, że Rosja "dokonała około 10 ataków na miasto".
twittertwittertwitterCzytaj też:
Niezidentyfikowany obiekt wleciał do Polski. Szef MON wydał komunikat