"Nowa" rosyjska bomba. "Budynki walą się jak domki z kart"

"Nowa" rosyjska bomba. "Budynki walą się jak domki z kart"

Dodano: 
FAB-500, zdjęcie ilustracyjne
FAB-500, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons / Witalij W. Kuzmin
Po dodaniu nowoczesnych modułów Rosjanie przekształcają starą amunicję w "inteligentną" broń. Rosja atakuje tymi bombami także swoje terytorium, na którym toczą się walki z partyzantami.

Wieś Kozinka w obwodzie biełgorodzkim w pobliżu granicy z Ukrainą stała się w ostatnich dniach miejscem zaciętych walk między armią rosyjską a żołnierzami Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, Legionu Wolności Rosji i Batalionu Syberyjskiego.

Niemiecki dziennik "Bild" donosi, że wojsko Federacji Rosyjskiej uderzyło w Kozinkę ciężkimi bombami lotniczymi FAB-500 z zestawami do szybowania i naprowadzania UMPK.

Rosja. "Bomby Stalina", trwa "masowa produkcja"

"Novaya Gazeta Europe" opisuje, że w magazynach rosyjskich zostały dziesiątki tysięcy pocisków lotniczych z czasów ZSRR, które Kreml ulepsza za niewielkie pieniądze. W wojskowej gwarze ważące 500 kg tzw. bomby Stalina nazywa się "żeliwem". Po dodaniu nowoczesnych modułów Rosjanie przekształcają starą amunicję w "nową", "inteligentną" broń "kierowaną". "Rosja najprawdopodobniej zaczęła używać najpotężniejszej amunicji w swoim arsenale, także na własnym terytorium, na którym toczą się walki z partyzantami" – czytamy. Niektórzy eksperci zajmujący się wojskowością uważają, że to właśnie dzięki tej broni armii rosyjskiej udaje się szturmować zaludnione obszary i przełamywać obronę Ukraińców.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu otrzymał w czwartek informację, że produkcja bomb lotniczych FAB-500 "wielokrotnie wzrosła", a FAB-1500 "podwoiła się". Od lutego trwa "masowa produkcja" bomb FAB-3000.

Pierwsze bomby lotnicze FAB wyposażone w moduł UMPK rosyjskie lotnictwo zrzuciło na ukraińskie miasta w listopadzie i grudniu 2022 r. Rosjanie wykorzystali te bomby także do bombardowania kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu. Dzięki masowemu wykorzystaniu takiej broni przez lotnictwo Rosjanie zdołali też zdobyć Awdijiwkę.

– Kiedy taka bomba uderza, nawet kilkadziesiąt metrów od okopu z żołnierzami, eksplozja o ogromnej sile prowadzi do obrażeń personelu. Niektóre wybuchają dopiero w piwnicy, przebijając budynek na wylot. Powoduje to, że cała konstrukcja budynku wali się jak domek z kart i grzebie wszystkich, którzy się w niej znajdowali – skomentował jeden z rosyjskich ekspertów wojskowych pod warunkiem zachowania anonimowości. Z kolei ukraińskie siły zbrojne twierdzą, że rosyjskie bomby wyposażone w moduł UMPK nie są bronią precyzyjną.

Czytaj też:
"Nie będzie miał wpływu na wojnę". Ukraiński wywiad o zamachu pod Moskwą
Czytaj też:
Kolejne rosyjskie rafinerie zaatakowane dronami

Źródło: Bild / Novaya Gazeta Europe / Onet.pl
Czytaj także