Wicepremier ds. odbudowy Ukrainy Ołeksij Kułeba poinformował, że w trakcie jego spotkania z prezydentem Czech Petrem Pavlem Rosja zaatakowała Odessę przy użyciu dronów Shahed.
Pavel jest generałem armii. Zanim został prezydentem był szefem Sztabu Generalnego czeskich Sił Zbrojnych (2012-2015) oraz szefem Komitetu Wojskowego NATO (2015-2018).
Kułeba podkreślił, że tematem rozmowy było bezpieczeństwo morskie i wyzwania związane z rozminowywaniem terytoriów. Ukraiński wicepremier zaprosił prezydenta Czech do wzięcia udziału w konferencji na temat odbudowy Ukrainy, która odbędzie się latem tego roku w Rzymie.
Kułeba dodał, że w ciągu trzech lat wojny Czechy udzieliły Ukrainie wsparcia w wysokości 900 mln dolarów – od programów humanitarnych po sprzęt wojskowy. W szczególności Czechy przekazały Ukrainie systemy przeciwokrętowe Neptun, zbudowane na bazie czeskich samochodów Tatra.
W styczniu minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipawski oświadczył, że kraj ten zabiega o wsparcie innych państw Unii Europejskiej w zorganizowaniu nowej inicjatywy zakupu amunicji dla Ukrainy.
Zdaniem Kułeby tylko od lata 2023 r. Rosja wystrzeliła ponad 450 rakiet w kierunku infrastruktury portowej Ukrainy.
Rosja zaatakowała Odessę godzinę po tym, jak Trump ogłosił postęp w rozmowach z Putinem
CNN odnotowuje, że Rosja rozpoczęła potężny atak na Odessę godzinę po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił postęp w rozmowach z Władimirem Putinem.
Według analityka wojskowego Andrieja Kowalenki był to największy atak na Odessę od początku wojny. Wybuchły ogromne pożary, płonęło centrum handlowe i sklepy, uszkodzony został wieżowiec. Władze miasta informują o trzech rannych 17-latkach. Ukraińskie służby wszczęły śledztwo w sprawie zbrodni wojennej.
Na początku 2024 r., z liczbą mieszkańców przekraczającą 1 mln, Odessa zajmowała trzecie miejsce wśród najludniejszych ukraińskich miast.
W środę (19 marca) rosyjski dziennik "Kommiersant" podał, powołując się na uczestników zamkniętego spotkania Putina z przedstawicielami biznesu, że Rosja jest gotowa rozpocząć ofensywę na Odessę, jeśli Ukraina nie zgodzi się na warunki pokojowe Moskwy.
Czytaj też:
"Nie jedź tam". Zełenski dostał ostrzeżenie od wysłannika Trumpa