– Wiele osób chce, żebym to zrobił, ale mówię im, że przed nami jeszcze długa droga. (...) Skupiam się na sprawach bieżących – powiedział Donald Trump, pytany przez dziennikarkę stacji NBC News o ewentualną trzecią kadencję na stanowisku prezydenta USA. – Nie żartuję, są metody, dzięki którym mógłby to zrobić – podkreślił.
Amerykański przywódca został zapytany o scenariusz, w którym obecny wiceprezydent J.D. Vance ubiegałby się o prezydenturę w 2028 r., a następnie przekazałby władzę Trumpowi. Republikanin stwierdził, że "to jedna metoda". Jednocześnie wskazał, że "są również inne sposoby", aby mógł zostać prezydentem na trzecią kadencję. Nie zdradził jednak szczegółów. Zaznaczył tylko, że "lubi pracować w Białym Domu".
Trzecia kadencja Donalda Trumpa?
Andy Ogles, członek Izby Reprezentantów z Partii Republikańskiej przedstawił w styczniu projekt rezolucji, mający na celu zmianę Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Obecnie jej 22. poprawka gwarantuje, że "nikt nie może być wybrany na urząd prezydenta więcej niż dwa razy". W złożonym dokumencie kongresmen chce, by zamiast "dwa razy" wpisać "trzy razy".
– Trump udowodnił, że jest jedyną postacią w historii nowożytnej zdolną odwrócić upadek naszego narodu i przywrócić Ameryce wielkość. I dlatego trzeba dać mu czas niezbędny do osiągnięcia tego celu – powiedział Ogles. Podkreślił, że chodzi o "zapewnienie prezydentowi Trumpowi wszelkich niezbędnych zasobów, by mógł skorygować katastrofalny kurs obrany przez administrację Bidena".
Poprawka republikanina zakłada również, by nikt nie mógł zostać wybrany na dodatkową kadencję po wcześniejszym wyborze na dwie kadencje z rzędu. Ponieważ Trump miał przerwę pomiędzy kadencjami, taki przepis dawałby mu możliwość stanięcia znów do wyborów.
Donald Trump został pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych od czasów Grovera Clevelanda, który sprawował urząd przez kadencje nienastępujące po sobie (był 22. i 24. prezydentem USA).
Czytaj też:
Trump ostrzega Zełenskiego. "Będzie miał problemy"