Szansa na negocjacje Rosja – Ukraina. Nowe informacje ze Stambułu

Szansa na negocjacje Rosja – Ukraina. Nowe informacje ze Stambułu

Dodano: 
Flagi Ukrainy, Rosji i USA
Flagi Ukrainy, Rosji i USA Źródło: PAP/EPA
Rosyjska delegacja w Turcji liczy na rozmowy z delegacją z Ukrainy w piątek o 10 rano.

Przebywający w Turcji sekretarz stanu Marco Rubio powiedział w wywiadzie dla tamtejszej telewizji, że dyplomaci z USA nie zamierzają dłużej "gonić za rozmowami w sprawie Ukrainy po całym świecie i uczestniczyć w spotkaniach, które nie będą produktywne". Jak ocenił, sposobem na osiągnięcie przełomu w działaniach na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie byłyby bezpośrednie rozmowy między prezydentami Trumpem i Putinem.

Turcja. Delegacje na miejscu

Tymczasem przewodzący rosyjskiej delegacji wysłanej do Turcji przez prezydenta Putina – Władimir Miedinski, oświadczył, że o godz. 10 w piątek 16 maja przedstawiciele Kremla będą oczekiwać na Ukraińców. – Delegacja przybyła dziś do Stambułu na prośbę prezydenta, aby przeprowadzić bezpośrednie negocjacje dwustronne, bez warunków wstępnych, z Ukrainą – oznajmił.

Dodał, że przedstawiciele Rosji odbyli już "bardzo owocne" spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Turcji Hakanem Fidanem. – Wyjaśniliśmy nasze stanowisko. Jutro od 10 rano będziemy czekać na stronę ukraińską, która ma przybyć na spotkanie. Jesteśmy gotowi do pracy – dodał szef rosyjskiej delegacji.

Rosja chce wyeliminować przyczyny konfliktu

Wcześniej Miedinski, odnosząc się do rozmów w Turcji, powiedział, że Moskwa chce "ustanowić długotrwały pokój i wyeliminować przyczyny konfliktu". Według niego rosyjska delegacja postrzega negocjacje z Ukrainą w Stambule jako kontynuację "procesu pokojowego przerwanego w 2022 roku".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wysłał do Stambułu delegację pod przewodnictwem ministra obrony Rustema Umerowa. W rozmowach nie wezmą udziału ani on sam, ani szefowie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Sztabu Generalnego. Zełenski wcześniej pisał, że w czwartek będzie osobiście czekał w Stambule na Władimira Putina. Prezydent Rosji nie wszedł jednak w skład delegacji. Wobec tego także Donald Trump nie poleciał do Stambułu, mimo że dopuszczał taką możliwość.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Pieskow przypomina wielokrotnie wyrażane stanowisko Rosji
Czytaj też:
Trump o Ukrainie: Nic się nie wydarzy, dopóki nie spotkam się z Putinem

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Reuters / Fox News / PAP / X / DoRzeczy.pl
Czytaj także