Władze firmy poinformowały swoich klientów w specjalnym oświadczeniu o konieczności podniesienia cen sprzedawanych produktów. Zmiany mają zacząć obowiązywać już pod koniec maja.
Walmart wskazuje, że z powodu polityki celnej nowej amerykańskiej administracji, importowanie towarów z zagranicy stało się dla przedsiębiorstwa zdecydowanie droższe. Właśnie dlatego część kosztów została przerzucona na kupujących.
Trump odpowiada Walmartowi
Stanowisko firmy spotkało się z reakcją Donalda Trumpa. Prezydent Stanów Zjednoczonych odpowiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Walmart powinien PRZESTAĆ próbować obwiniać cła jako powód podnoszenia cen w całym łańcuchu. Walmart zarobił MILIARDY DOLARÓW w zeszłym roku, znacznie więcej niż oczekiwano (pisownia oryginalna – red.)" – napisał amerykański przywódca.
Jednocześnie Trump skrytykował działania chińskich władz.
"Walmart i Chiny powinni ZJEŚĆ CŁA i nie pobierać NICZEGO od cennych klientów" – zaznaczył prezydent USA.
"Reset" w wojnie celnej z Chinami
W ubiegłym tygodniu Donald Trump ogłosił "totalny reset" i "wielki postęp" w rozmowach z Chinami na temat wzajemnych ceł.
"Bardzo dobre spotkanie z Chinami dzisiaj w Szwajcarii. Wiele rzeczy omówiono, wiele uzgodniono. Totalny reset wynegocjowany w przyjazny, ale konstruktywny sposób" – napisał Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
"Chcemy zobaczyć, dla dobra Chin i USA, otwarcie Chin na amerykański biznes. DOKONANO WIELKIEGO POSTĘPU!!!" – stwierdził, nie zdradzając jednak szczegółów.
Wcześniej wysocy rangą urzędnicy z USA – sekretarz skarbu Scott Bessent i Chin – wicepremier He Lifeng zakończyli pierwszy dzień rozmów w Genewie, których celem było rozładowanie wojny handlowej zagrażającej światowej gospodarce.
Czytaj też:
Rubio rozmawiał z Ławrowem. "Przekazał mocne przesłanie Trumpa"Czytaj też:
Chiny kontynuują ekspansję gospodarczą w Ameryce Południowej. "Już na ostro"