Putin nie poleci do tego kraju. Boi się aresztowania

Putin nie poleci do tego kraju. Boi się aresztowania

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent Rosji Władimir Putin nie weźmie udziału w zbliżającym się szczycie BRICS w Brazylii. Dyktator obawia się wyegzekwowania nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.

Udział Putina w wydarzeniu ma się ograniczyć wyłącznie do połączenia wideo. Doradca Kremla do spraw polityki zagranicznej, Jurij Uszakow, stwierdził, że decyzja o nieobecności prezydenta Rosji podczas szczytu BRICS wynika z "pewnych trudności" związanych z nakazem wydanym przez MTK.

Nakaz aresztowania Putina

W 2023 roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina. Pod adresem rosyjskiego przywódcy padło oskarżenie o dokonanie zbrodni wojennej polegającej na deportacji setek dzieci z terenów Ukrainy, okupowanych przez rosyjskie wojska. Kreml stoi na stanowisku, że nakaz nie ma mocy prawnej. Rosja nie należy bowiem do państw będących sygnatariuszami traktatu założycielskiego MTK.

Sygnatariuszem Statutu Rzymskiego jest natomiast Brazylia, która ma obowiązek współpracy z Trybunałem, polegającej m.in. na aresztowaniu i wydawaniu podejrzanych, przebywających na jej terytorium.

– Brazylijski rząd nie mógł zająć jednoznacznego stanowiska w tej sprawie – przekazał Jurij Uszakow.

Do podobnej sytuacji doszło we wrześniu 2024 roku, kiedy Władimir Putin pojawił się z oficjalną wizytą w Mongolii, która również jest zobligowana do współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Kraj nie wyegzekwował jednak wówczas nakazu aresztowania, co MTK uznał za naruszenie zobowiązań wynikających z członkostwa, a także podważanie zaufania do skuteczności tej instytucji.

Spotkanie Trumpa z Zełenskim

Tymczasem przy okazji szczytu NATO w Hadze doszło do rozmów między prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem a ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim.

Prezydent Ukrainy zrelacjonował przebieg spotkania w mediach społecznościowych.

"Omówiliśmy wszystkie naprawdę ważne kwestie. Dziękuję panu prezydentowi, dziękuję Stanom Zjednoczonym" – napisał Zełenski.

"Rozmawialiśmy o tym, jak osiągnąć zawieszenie broni i prawdziwy pokój. Rozmawialiśmy o tym, jak chronić naszych obywateli. Doceniamy uwagę i gotowość do pomocy w przybliżeniu pokoju" – podkreślił.

Czytaj też:
Trump odmówił Putinowi. "To hańba"
Czytaj też:
Atak ze strony Rosji? Prezydent zabrał głos


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: RMF 24 / PAP, polsatnews.pl, X, DoRzeczy.pl
Czytaj także