Moralna wyższość Zachodu
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Moralna wyższość Zachodu

Dodano: 
Spotkanie prezydenta Donalda Trumpa i premiera Izraela Benjamin Netanjahu
Spotkanie prezydenta Donalda Trumpa i premiera Izraela Benjamin Netanjahu Źródło: PAP/EPA / ABIR SULTAN
W RZECZY SAMEJ Niemal w tym samym czasie, kiedy to podczas wizyty w Białym Domu premier Izraela, Beniamin Netanjahu, zadeklarował, że ze względu na zasługi dla Bliskiego Wschodu jego kandydatem do Pokojowej Nagrody Nobla będzie prezydent USA, Donald Trump, członek jego gabinetu, minister obrony Israel Katz, przedstawił plan – nazwijmy go planem kompromisu – który to ma stanowić uwieńczenie humanitarnych wysiłków prezydenta Trumpa i miłującego pokój premiera Izraela.

Naprawdę obaj panowie zasłużyli na najwyższe uznanie. Nie da się przy tym nie zauważyć, że chociaż plan przedstawił minister Katz, to jego powstanie i realizacja możliwe są tylko dzięki wsparciu politycznemu, finansowemu i militarnemu prezydenta Trumpa.

Zgodnie ze słowami ministra Palestyńczycy w Strefie Gazy mają zostać „skoncentrowani” w otoczonych przez izraelskie wojsko obozach, nazywanych oficjalnie „miastami humanitarnymi” albo „humanitarnymi strefami przejściowymi”. Ktoś złośliwy mógłby wprawdzie dostrzec w tych określeniach orwellowski dobór słów, ale mniejsza z tym. Być może koncentracja (stłamszenie, zgromadzenie, ściśnięcie) setek tysięcy ludzi w otoczonych przez armię izraelską obozach byłaby kiedyś nazwana gettem (obozem koncentracyjnym?), ale dziś, dzięki USA i Izraelowi, nazywa się to budową „miasta humanitarnego”. O humanitarnym charakterze przedsięwzięcia świadczy też to, że będzie się można tam dostać, ale nie będzie się dało już z miasta wydostać – chyba że raz na zawsze opuszczając ojczystą ziemię.

Artykuł został opublikowany w 29/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Księgarnia Do RzeczyKsiążki Pawła Lisickiego
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także