– Są już dostarczane. Wysłano je z Niemiec. (...) USA otrzymają za nie zapłatę – powiedział Trump w krótkiej rozmowie z dziennikarzami.
Więcej uzbrojenia dla Ukrainy
Wcześniej we wtorek "New York Times" napisał, że większość amerykańskiej broni, która ma trafić za pośrednictwem sojuszników z NATO na Ukrainę, jest natychmiast gotowa do wysyłki.
W poniedziałek na konferencji prasowej prezydent Donald Trump przekazał, że Ameryka prześle Kijowowi uzbrojenie, za które będą płacić podatnicy europejscy. Wskazał, że chodzi m.in. o systemy obrony powietrznej Patriot. Wiadomo, że dwa systemy Patriot zamówiły dla Ukrainy Niemcy, a jeden Norwegia. Koszt jednego systemu Patriot to ok. miliard amerykańskich dolarów.
Dostawy obejmą też pociski i amunicję, będzie to broń defensywna i ofensywna. Branżowy "Military Watch" twierdzi, że Waszyngton rozważa też dostarczenie Kijowowi pocisków manewrujących JASSM odpalanych z myśliwców F-16.
Ultimatum dla Rosji
Trump zapowiedział, że jeśli w ciągu 50 dni nie będzie porozumienia z Rosją, to USA nałożą na nią surowe cła. – Jesteśmy z Rosji bardzo niezadowoleni – zaznaczył. Cła miałyby sięgnąć 100 procent.
Po zmianie władzy w Białym Domu, administracja Donalda Trumpa podjęła działania mające na celu doprowadzenie do zawieszenia broni, a następnie zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. W maju w Turcji odbyły się pierwsze od trzech lat bezpośrednie rozmowy delegacji Ukrainy i Rosji. Na razie wysiłki prezydenta Trumpa nie przynoszą rezultatu.
Cła wzajemne USA
Prezydent USA odniósł się też w rozmowie z mediami do kwestii taryf na import. Tu potwierdził, że niektóre kraje otrzymają wkrótce pisma, w których zostaną powiadomione o objęciu ich dóbr od 1 sierpnia jednakowym cłem na poziomie powyżej 10 procent.
Dotychczas Trump nałożył 10-procentowe cła na większość krajów na świecie, a także 50-procentowe cła na stal i aluminium oraz 25-procentowe taryfy na samochody i ich części. Szereg państw, w tym Wielka Brytania, Wietnam i Chiny zawarły częściowe porozumienia z Waszyngtonem.
Wcześniej Trump zasugerował, że od 1 sierpnia Waszyngton nałoży 30-procnetowe cło na towary z UE. Z kolei przewodnicząca Komisji Europejskiej niemiecka polityk Ursula von der Leyen stwierdziła, że jeśli negocjacje ze stroną amerykańską zakończą się niepowodzeniem, Unia Europejska jest gotowa podjąć środki odwetowe.
Czytaj też:
Rosyjskie ataki na Ukrainie. Duże miasto bez prądu i wodyCzytaj też:
Wielomski: Dlatego Putin i Zełenski chcą ciągnąć wojnę, ile wlezie
