Kto obok Trumpa? Ujawniono skład delegacji USA

Kto obok Trumpa? Ujawniono skład delegacji USA

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Waszyngton podał oficjalny skład delegacji, która będzie towarzyszyć prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi podczas szczytu na Alasce.

Biały Dom potwierdził skład delegacji USA, która przybędzie na Alaskę. Tam, ok. godz. 21 czasu polskiego, odbędzie się spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.

Sekretarz stanu Marco Rubio, ministrowie handlu i skarbu, Howard Lutnick i Scott Bessent, a także dyrektor CIA John Ratcliffe znajdą się w składzie delegacji Stanów Zjednoczonych na piątkowe rozmowy przywódców USA i Rosji.

Wcześniej o swoich przedstawicielach poinformował Kreml. W składzie delegacji rosyjskiej znajdą się ministrowie spraw zagranicznych, obrony i finansów: Siergiej Ławrow, Andriej Biełousow i Anton Siłuanow, a także doradcy prezydenta Putina: Kiriłł Dmitrijew i Jurij Uszakow.

Prezydent USA w piątek o 11:00 czasu lokalnego spotka się w Anchorage z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Trump wyleciał z Waszyngtonu o 6:45 (12:45 w Polsce), a po rozmowach wróci o 17:45 czasu lokalnego, (co w Polsce będzie już sobotnim porankiem), podała amerykańska agencja prasowa Reuters.

Trump: Drugie spotkanie będzie z Putinem i Zełenskim

W wywiadzie dla Fox News Trump powiedział, że szczyt na Alasce otworzy drogę do drugiego spotkania, w którym weźmie udział prezydent Wołodymyr Zełenski. Prezydent USA zdradził, że myśli o trzech miejscach, w których mogłoby dojść do szczytu Putin-Zełenski-Trump.

Trump powiedział, że "drugie spotkanie będzie bardzo, bardzo ważne, bo to będzie to spotkanie, na którym zawrzemy porozumienie".

Prezydent powtórzył swoją ocenę, że sądzi, iż Putin chce zawrzeć porozumienie w sprawie Ukrainy, ale zastrzegł, że nie wie, czy uda się uzyskać "natychmiastowe wstrzymanie ognia". Powiedział też, że w sprawie granic i terytoriów Ukrainy dojdzie do rozwiązania "coś za coś".

Zapytany przez dziennikarzy, Trump powiedział, że przed jego spotkaniem z Putinem na Alasce nie padła propozycja zmniejszenia sił NATO w Europie, w tym w Polsce.

Czytaj też:
Rzecznik Kremla o spotkaniu na Alasce: Mało prawdopodobne, że powstanie jakikolwiek dokument
Czytaj też:
Radziejewski: Tezy o nowej Jałcie czy Monachium są kompletnie nieadekwatne
Czytaj też:
Szczyt na Alasce zakończy wojnę? Przydacz nie ma wątpliwości


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska
Źródło: whitehouse.gov/Fox News
Czytaj także