Szef Sztabu Generalnego Białorusi: Polska została poinformowana o zbliżających się dronach

Szef Sztabu Generalnego Białorusi: Polska została poinformowana o zbliżających się dronach

Dodano: 
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka i szef MON Białorusi Wiktar Chrenin
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka i szef MON Białorusi Wiktar Chrenin Źródło: PAP/EPA / BELTA POOL
Szef Sztabu Generalnego Białorusi Paweł Murawiejko stwierdził, że Polska i Litwa zostały rzekomo poinformowane o nadlatujących dronach. Nie podał, z którego kraju pochodziły.

Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi, generał dywizji Paweł Murawiejko, przekazał w oświadczeniu, że Mińsk zestrzelił część dronów, które zboczyły z kursu wskutek zakłóceń elektronicznych podczas wymiany uderzeń między Rosją a Ukrainą.

– Część dronów została zniszczona przez siły obrony powietrznej naszego kraju nad terytorium republiki – powiedział Murawiejko, cytowany przez agencję Reutera.

Szef sztabu dodał, że Polska i Litwa zostały rzekomo poinformowane o zbliżających się dronach. Nie podał, z którego kraju pochodziły.

Minister spraw zagranicznych Litwy Kestutis Budrys powiedział agencji Reuters, że nie ma potwierdzenia, iż rosyjskie drony wtargnęły na terytorium Polski celowo.

Polska wnioskuje o uruchomienie artykułu 4. NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że minionej nocy doszło do 19 naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej i że duża część dronów nadleciała z Białorusi. Jak dodał, Polska będzie wnioskować o uruchomienie artykułu 4. NATO.

Czytamy w nim, że "strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze strony".

Wcześniej o możliwości uruchomienia artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego informował po naradzie w BBN prezydent Karol Nawrocki. Według Tuska, obaj z prezydentem są zdeterminowani, by w tej sprawie działać "jak jedna pięść".

Wtargnięcie rosyjskich dronów. Wojsko: To akt agresji

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w środę rano, że przestrzeń powietrzna Polski została wielokrotnie naruszona przez drony. Doszło do tego w czasie zmasowanego rosyjskiego ataku na Ukrainę.

W komunikacie wojska czytamy o "bezprecedensowym w skali naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron". "Jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli" – napisano.

Część dronów, które wtargnęły w naszą przestrzeń powietrzną, została zestrzelona. Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków tych obiektów.

"Podkreślamy, że cały czas trwa operacja wojska i apelujemy o pozostanie w domach. Najbardziej zagrożonymi rejonami są województwo podlaskie, mazowieckie i lubelskie" – podano.

O zakończeniu operacji na polskim niebie wojsko poinformowało po godzinie 7:30. Z komunikatu wynika, że w działaniach uczestniczyły holenderskie myśliwce F-35.

Czytaj też:
Reuters: NATO nie traktuje wtargnięcia dronów do Polski jako ataku


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także