Awantura między Trumpami? Kamery uchwyciły nerwowe chwile

Awantura między Trumpami? Kamery uchwyciły nerwowe chwile

Dodano: 
Donald Trump i Melania Trump
Donald Trump i Melania Trump Źródło: PAP/EPA / BONNIE CASH / POOL
Wygląda na to, że między Donaldem a Melanią Trump doszło do małżeńskiej awantury. Kamery uchwyciły nerwowe chwile na pokładzie Marine One.

W ostatnim czasie para prezydencka USA pozostawała w ciągłych rozjazdach. Najpierw Trumpowie odwiedzili Wielką Brytanię, gdzie zostali przyjęci przez Rodzinę Królewską, a następnie udali się do Nowego Jorku na posiedzenie ONZ.

Kiedy Donald i Melania Trump wracali z nowojorskiego Zgromadzenia Ogólnego ONZ, kamery uchwyciły ich nerową wymianę zdań na pokładzie prezydenckiego śmigłowca Marine One. Na nagraniu widać, jak pierwsza dama kręci głową i gestykuluje w stronę męża, jakby próbowała mu coś wyjaśnić. Donald Trump odpowiada. Niechętnym gestem wskazuje na nią palcem i kontynuuje rozmowę w równie zdecydowany sposób.

"Para siedziała naprzeciwko siebie, a ich mimika i gesty sugerowały, że mogła to być poważna i dość burzliwa dyskusja. Melania sprawiała wrażenie wyjątkowo stanowczej, a jej reakcje sugerowały brak zgody z prezydentem" – opisuje Pudelek. Dziennikarze "Daily Mail" zwrócili się do Białego Domu z prośbą o komentarz do zdarzenia, jednak go nie uzyskali.

Żona spoliczkowała Macrona? Nagranie wyciekło do sieci

Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy do mediów przedostało się nagranie ukazujące sprzeczkę światowego przywódcy z małżonką. Podczas wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Wietnamie doszło do sytuacji, która wywołała szeroką dyskusję, szczególnie głośnym echem odbijając się w mediach społecznościowych. W chwili, gdy para prezydencka opuszczała samolot w Hanoi, Brigitte Macron wykonała gest, który niektórzy zinterpretowali jako spoliczkowanie męża. Na filmie, który trafił do sieci, widać jak pierwsza dama trafia męża w twarz. Macron po chwili orientuje się, że jest nagrywany, uśmiecha się i podnosi rękę w geście pozdrowienia.

twitter

Prezydent Francji odniósł się do incydentu, określając go jako "nonsens" i podkreślając, że był to jedynie żartobliwy gest jego żony.

Moja żona i ja po prostu żartowaliśmy. To był tylko niewinny żart – ni mniej, ni więcej. A teraz robi się z tego niemal katastrofa geopolityczna – stwierdził.

Czytaj też:
Nie chcą okładki z pierwszą damą. "Despota i jego żona"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Daily Mail / Pudelek
Czytaj także