W Białym Domu prezydent USA Donald Trump spotkał się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Po spotkaniu odbyła się ich wspólna konferencja prasowa.
– Słyszałem, że Hamas także chce to zrobić (zawrzeć porozumienie) i to dobrze. Tylko oni zostali. Wszyscy inni to zaakceptowali, ale mam przeczucie, że otrzymamy pozytywną odpowiedź. Jeśli jednak nie, jak wiesz, Bibi, miałbyś moje pełne poparcie, żeby zrobić to, co musisz – mówił amerykański przywódca.
Donald Trump poinformował ponadto, że ma plan na zakończenie wojny. Zgodnie z planem to on sam stanąłby na czele Rady Pokoju, czyli międzynarodowego ciała nadzorującego tymczasowo zarządzanie Strefą Gazy.
– Aby zapewnić powodzenie tego przedsięwzięcia (utrzymania zawieszenia broni w Gazie), mój plan zakłada utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju, piękna nazwa, Rada Pokoju, która będzie kierowana – nie na moją prośbę – przez osobę (...) znaną jako prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump – powiedział.
Podkreślił, że prosili go o to przywódcy państw arabskich oraz Izraela. Dodał że Board of Peace wejdą m.in. były Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Prezydent USA dodał, że „podczas spotkania, premier Netanjahu bardzo jasno wyraził swój sprzeciw wobec powstania państwa palestyńskiego, ciągle wspominając zamachy 7 października”. – Rozumiem to, większość to rozumie – powiedział.
Skrytykował przy tym uznanie państwa palestyńskiego przez kraje Zachodu. Zasugerował jednak, że jego plan pokojowy nie wyklucza możliwości powstania takiego państwa.
– Jest wielu Palestyńczyków, którzy pragną żyć w pokoju. Wzywam Palestyńczyków, by wzięli odpowiedzialność za swój los, bo to właśnie im dajemy. Dajemy im odpowiedzialność za swój los, by całkowicie potępić i zakazać terroryzmu, zapracowując na lepszą przyszłość. Co przyniesie przyszłość Palestyńczykom? Nikt tak naprawdę nie wie, ale plan, który dziś przedstawiliśmy, koncentruje się na natychmiastowym zakończeniu wojny, uwolnieniu wszystkich zakładników (...), stworzeniu warunków dla trwałego bezpieczeństwa Izraela i pomyślności Palestyńczyków – tłumaczył Donald Trump.
Czytaj też:
"Istnieje prawdziwa szansa". Tajemniczy wpis TrumpaCzytaj też:
Izrael upokorzony. Małe państwo podjęło decyzję
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
