Władimir Putin wystąpił na szczycie Azja Środkowa – Rosja w stolicy Tadżykistanu, Duszanbe. – Rosja rozwija nową strategiczną broń nuklearną – oświadczył. Odniósł się również do przyszłości amerykańsko-rosyjskiego traktatu New START (Strategic Arms Reduction Treaty), który ogranicza liczbę głowic nuklearnych.
Putin oznajmił, że Rosja posiada dobrą wolę do przedłużenia tego traktatu. – A jeśli Amerykanie zdecydują, że nie potrzebują tego, to nie będzie to dla nas duży problem – powiedział.
Tomahawki dla Ukrainy. Kreml reaguje
Prezydent USA Donald Trump zasugerował we wtorek, że podjął decyzję o dostarczeniu Ukrainie pocisków Tomahawk, ale chce się jeszcze dowiedzieć, jak będą one wykorzystane. Według źródeł portalu Axios w ukraińskim rządzie, Biały Dom obawia się, że Stany Zjednoczone nie będą w stanie kontrolować wykorzystania pocisków po przekazaniu ich Ukraińcom.
Amerykański Instytut Studiów Nad Wojną (ISW) podkreślił, że Kreml usilnie stara się odwieść Trumpa od tej decyzji. Think tank zwrócił uwagę na wypowiedź Władimira Putina, który oświadczył, że dostarczenie Ukrainie Tomahawków "zniszczy" stosunki rosyjsko-amerykańskie.
Przewodniczący Komisji Obrony Dumy Państwowej, generał Andriej Kartapołow powiedział, że Moskwa "zareaguje ostro" w przypadku dostarczenia Ukrainie rakiet Tomahawk przez USA. – Doskonale znamy te rakiety, sposób ich lotu, sposób ich zestrzelenia. Pracowaliśmy nad nimi w Syrii, więc nie ma w nich nic nowego – mówił rosyjski wojskowy, cytowany przez agencję RIA. – Problemy będą mieli tylko ci, którzy je dostarczają i ci, którzy z nich korzystają – dodał. – Nasza odpowiedź będzie ostra, niejednoznaczna, wyważona i asymetryczna. Znajdziemy sposoby, by zaszkodzić tym, którzy sprawiają nam kłopoty – podkreślił.
Zasięg pocisków Tomahawk, w zależności od wersji, waha się od 1600 do 2500 km. Gdyby zostały przekazane Ukrainie, to zdaniem ekspertów ISW w zasięgu tych rakiet znalazłoby się prawie 2000 rosyjskich instalacji wojskowych.
Czytaj też:
Tajemnicza broń dostarczona na Ukrainę. Nie wiadomo, który kraj ją zamówił
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
