Na łamach „Do Rzeczy” również:
– Prezydent Andrzej Duda w ciągu ostatnich miesięcy umocnił swoją pozycję nie tylko za granicą, lecz także w kraju. Ci z PiS i opozycji, którzy tego nie zrozumieją na czas, mogą się mocno zdziwić. Zwłaszcza po wyborach w 2023 r. – zauważa Kamila Baranowska w tekście “Czas prezydenta”.
– Trudno wróżyć powodzenie oświatowemu eksperymentowi polegającemu na łączeniu wody z ogniem. Można w nieskończoność powtarzać, że nie należy szukać w polskiej i ukraińskiej przeszłości tego, co dzieli, a skupiać się na tym, co łączy. Sęk w tym, że dzieli nas morze przelanej krwi. A naszej narodowej narracji historycznej nie wyrzekniemy się i w Polsce, i na Ukrainie – stwierdza Krzysztof Masłoń w artykule “Gdzie pędzisz, kozacze?”.
– Na wschód od naszych granic odradza się od kilkunastu lat nowa wersja carosławia. Nazywa się ruskim mirem. A bezpośrednio przez Odrę graniczymy z pustynią duchową – pisze Grzegorz Kucharczyk w tekście “Geopolityka ducha”.
– Zakłamanie dziejów Rosji od wieków odgrywa rolę ideologii, narzędzia polityki oraz racji stanu państwa moskiewskiego – zauważa Maciej Rosalak w artykule “Kłamstwa Rosji”.
– Znaczny wpływ na polski rynek paliwowy uzyska niedługo Saudi Aramco – firma tak potężna, że opiera się nawet polityce zeroemisyjności – pisze Jakub Wozinski w tekście “Saudyjski gigant w Polsce”.
Na łamach nowego „Do Rzeczy” również córka Stanisława Barei z pasją opowiada o swoim ojcu.
Nowy numer „Do Rzeczy” w sprzedaży od poniedziałku, 11 kwietnia 2022 r.