Brutalne prawa globalizacji

Brutalne prawa globalizacji

Dodano: 
Chiny poszerzają granice wolności gospodarczej
Chiny poszerzają granice wolności gospodarczej Źródło: Getty Images
Chiński model globalizacji niewiele odstaje od brytyjskiej kolonizacji w XVIII–XIX w., a niemiecki sprowadza się do miękkiej wersji podboju ekonomicznego – pisze na łamach tygodnika "Do Rzeczy" Tomasz Wróblewski.

Jak to się stało, że najokrutniejsze reżimy nowożytnej historii niepostrzeżenie stały się największymi obrońcami globalizacji i wolnego handlu, a najstarsze gospodarki wolnorynkowe, takie jak Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, zamykają się przed światem? Chiński prezydent Xi Jinping wystąpił na marcowej konferencji w Davos z poruszającą tyradą w obronie wolności rynkowych.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Cały artykuł dostępny jest w 20/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także