Podczas ceremonii zaprzysiężenia nowych ministrów premier Mateusz Morawiecki powtórzył słowa, które padły z jego ust podczas grudniowego exposé. Słowa, o których komentatorzy szybko zapomnieli, a które kiedyś będą zajmowały ważne miejsce w podręcznikach historii Polski po roku 1989. „Nie jesteśmy i nie będziemy rządem ideologicznych skrajności – daleko nam do neoliberalizmu i równie daleko nam do socjalizmu – mówił w grudniu, gdy zostawał premierem – nie chcemy być rządem dogmatycznym, doktrynalnym, ani rządem jednych skrajności: socjalizmów, ani drugich skrajności: neoliberalizmów”.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
