Nie jest tak, że po lewej stronie sceny politycznej nie dzieje się zupełnie nic. Wszak Leszek Miller i jego partia prężą muskuły, lansując kandydaturę Magdaleny Ogórek na gospodynię Pałacu Prezydenckiego, a Janusz Palikot z uporem powtarza, że osiągnie dwucyfrowy wynik w prezydenckim głosowaniu. Są Anna Grodzka i Wanda Nowicka – aktualnie liżą polityczne rany po sromotnej klęsce. Nie udało się im zebrać 100 tys. podpisów i nie wystartują w zbliżających się wyborach. Nie można zapomnieć też o całym zastępie politycznych zawodników wagi średniej, którzy prowadzą dziwaczną grę pod hasłem: „Stwórzmy nową jakość na lewicy”.
Jak wygląda obecny układ sił w „obozie postępu”? Pokuśmy się o przegląd lewicowych kadr według systematyki karcianej. Czyż polityka nie jest rodzajem pokera? (…)