– Mamy pierwszy potwierdzony przypadek tego wariantu u osoby, która wróciła z zagranicy, 22 listopada otrzymała pozytywny wynikm testu i nie była zaszczepiona – poinformował minister na konferencji prasowej.
Nowy wariant
O pierwszym przypadku poinformował także cytowany przez Reutersa belgijski wirusolog Marc Van Ranst, którego laboratorium współpracuje z belgijskim instytutem zdrowia publicznego Sciensano.
Jak podał Van Ranst, nowy wariant stwierdzono u turysty, który 11 listopada wrócił do Belgii z Egiptu.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) spotkają się w piątek, aby ocenić wariant, który w środę został sklasyfikowany jako wariant pod obserwacją. Jeśli zostanie podniesiony do rangi wariantu niepokojącego, może otrzymać nazwę z greckiego alfabetu.
Bliższe zbadanie B.1.1.529 "zajmie najbliższych kilka tygodni" - poinformował rzecznik WHO Christian Lindmeier.
Niepokój KE
– Wiadomość o nowym wariancie koronawirusa jest bardzo niepokojąca – przekazała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w wydanym w piątek oświadczeniu. Jak dodała, rozmawiała z naukowcami i producentami szczepionek, którzy podzielają jej obawy.
– Trzeba zaszczepić się jak najszybciej, jeśli jeszcze się tego nie zrobiło. I należy postępować zgodnie ze znanymi zasadami, aby się chronić – dodała.
Wskazała, że mutacje mogą prowadzić do pojawiania się bardziej zaraźliwych wariantów wirusa, zdolnych do szybkiego rozprzestrzenienia się po świecie.
Szefowa KE wezwała do zawieszenia połączeń lotniczych do miejsc, w których wykryto nowy wariant koronawirusa. – Wszystkie podróże lotnicze do tych krajów powinny zostać zawieszone, dopóki nie będziemy lepiej rozumieć niebezpieczeństwa stwarzanego przez ten nowy wariant – powiedziała.
– Teraz ważne jest, abyśmy wszyscy w Europie działali bardzo szybko, zdecydowanie i zjednoczeni – dodała.
Czytaj też:
WHO przestrzega przed pochopnymi ograniczeniami w podróżachCzytaj też:
Polska podaruje Filipinom ponad 500 tys. dawek szczepionkiCzytaj też:
Nowa mutacja koronawirusa B.1.1.529. "Ten wariant nas zaskoczył"