O niespodziewanej akcji prokuratorów, którzy w asyście funkcjonariuszy ABW weszli do biur pięciu kancelarii komorniczych, informuje RMF FM. Według ustaleń rozgłośni śledczy zabezpieczają komputery i nośniki danych, podejrzewając kancelarie o gigantyczne wyłudzenie danych z systemu PESEL. Jedna z nich mogła uzyskać w ten sposób tożsamość nawet 800 tys. osób.
"Śledztwo zostało wszczęte z zawiadomienia Ministerstwa Cyfryzacji, które ujawniło, że ustaleni komornicy pobierali od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy rekordów z bazy PESEL miesięcznie. Przeprowadzona analiza połączeń z systemem PESEL - w tym czas ich trwania, częstotliwość zapytań, realizacja w porze nocnej oraz schemat pracy stacji roboczych - wskazywała na zastosowanie złośliwego oprogramowania bądź skryptów służących do automatycznego generowania zapytań" – czytamy w komunikacie prok. Michała Dziekańskiego, rzecznika warszawskiej prokuratury okręgowej.
Sprawa dotyczy kancelarii komorniczych m.in. z Warszawy i Łodzi. Śledczy informują, że wyniki przeprowadzonej analizy uzasadniły podejrzenie nieuprawnionego pobierania i wykorzystywania danych osobowych. Przykładowo jeden z komorników pobrał od marca 2015 r. dane 802 759 osób i złożył 1 792 951 zapytań. W związku z wagą sprawy śledztwo powierzono Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
dmc
Fot. Wikimedia/Domena publiczna
RMF FM/TVN24BiS