"GPC" pisze w weekendowym wydaniu, że członek PSL Mirosław Augustyniak od kilku miesięcy wysyła sygnały, że może zmienić stronę w sali obrad. "Oznaczałoby to, że marszałek Adam Struzik straci większość w radzie" – czytamy w dzienniku.
Gazeta tłumaczy, że większość PO i PSL na Mazowszu jest niewielka. Układ sił wygląda tak, że w 51-osobowej radzie PiS ma 24 radnych, Koalicja Obywatelska 18, a Polskie Stronnictwo Ludowe 7. Obecnie dwóch radnych jest bezpartyjnych. I to właśnie wokół tych dwóch – jak podkreśla "Codzienna" – toczy się cała gra.
Już pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że PiS jest w stanie przekonać Mirosława Augustyniaka (PSL). Teoretycznie wszystko było już ustalone, ale ostatecznie do zmiany barw nie doszło – podaje dziennik. Teraz sprawa przejścia radnego ludowców na drugą stronę wróciła.
Jak pisze "GPC", Augustyniak nie jest zbyt zadowolony z postępów prac i sugeruje, że może nie zagłosować za absolutorium – czytamy w tekście zatytułowanym "PiS ma szansę przejąć Mazowsze".
Czytaj też:
Trzaskowski atakuje: Przyszedł czas powiedzieć "dość"