Według ustaleń "DGP" od stycznia 2021 roku spółki komandytowe mają płacić podatek CIT. Taki jest plan resortu finansów. Gazeta pisze, że może to doprowadzić do kolejnego politycznego sporu w obozie Zjednoczonej Prawicy.
Propozycja MF budzi sprzeciw Porozumienia. Otwarcie mówi o tym Robert Anacki, wiceprezes partii Jarosława Gowina. – Będziemy na ten temat rozmawiać, nie znam opinii wszystkich, ale ci, z którymi rozmawiałem, są przeciwni temu pomysłowi – oświadczył.
Projekt został już przyjęty przez rząd, a Anacki dziwi się, że zdania odrębnego nie złożyła Jadwiga Emilewicz, ustępująca minister rozwoju.
Sytuacja jest niepewna także w Solidarnej Polsce. – Jeszcze nie mieliśmy dyskusji na ten temat. Ale osobiście uważam, że to wyjątkowo nietrafiony pomysł, także ze względu na okoliczności koronawirusowe – powiedział "DGP" jeden z polityków partii Zbigniewa Ziobry.
Jak czytamy w dzienniku, propozycja objęcia CIT-em spółek komandytowych budzi również opór ze strony biznesu. Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), po ewentualnych zmianach dojdzie do "istotnego" podniesienia stopy opodatkowania dla blisko 73 tys. polskich przedsiębiorców.
Czytaj też:
"Rz": Zaskakujący gest PiS wobec LGBT