Litwa: Rząd chce osiedlić 1000 muzułmanów w małej polskiej miejscowości

Litwa: Rząd chce osiedlić 1000 muzułmanów w małej polskiej miejscowości

Dodano: 
Flaga Litwy
Flaga Litwy Źródło: Flickr / PRO Mr.TinDC/ CC BY 2.0
Decyzja litewskiego rządu, jak twierdzą jej krytycy, jest sprzeczna z prawem międzynarodowym i traktatem polsko-litewskim.

Litewskie władze poinformowały o zamiarze stworzenia ośrodka dla imigrantów w miejscowości Dziewieniszki niedaleko Wilna, zamieszkałej prawie wyłącznie przez Polaków. Dla Dziewieniszek, liczących obecnie 500 mieszkańców, oznaczałoby to osiedlenie 1000 nielegalnych muzułmańskich imigrantów.

Protest miejscowej ludności poparli lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, Bogusław Rogalski, ks. Ryszard Halwa oraz polska posłanka Anna Maria Siarkowska.

„To niezgodne z prawem międzynarodowym”

„W Dziewieniszkach-litewskiej miejscowości zamieszkanej w niemal 100 proc. przez Polaków, rząd litewski chce osiedlić ponad 1000 islamskich imigrantów. Dla 500 osobowej polskiej społeczności oznacza to dewastację. To niezgodne z prawem międzynarodowym i traktatem polsko-litewskim” – stwierdziła Siarkowska we wpisie na Twitterze.

„Zgodnie z traktatem polsko-litewskim, strony zobowiązały powstrzymać się od działań, które prowadziłyby do zmian narodowościowych na obszarach zamieszkanych przez mniejszości narodowe (Art. 15). Islamscy imigranci mają zostać ulokowani w budynku przylegającym do dwóch szkół, w tym polskiego gimnazjum im. A. Mickiewicza, w którym uczą się dzieci od 1 do 12 klasy. Polacy mieszkający w Dziewieniszkach liczą na pomoc polskiego rządu w tej sprawie” – dodała posłanka.

„Usłyszcie mieszkańców Dziewieniszek!”

Protest polskich mieszkańców Dziewieniszek dotarł pod siedzibę litewskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W rękach protestujących widać było transparenty z napisami „Usłyszcie mieszkańców Dziewieniszek!”, „NIE dla naruszenia praw mieszkańców Dziewieniszek”, „Bezpieczeństwo nas obchodzi”.

- Po pierwsze, boimy się, że będą tak blisko. Rozumiemy, że ci ludzie muszą gdzieś zostać zakwaterowani, ale niech będzie tam, gdzie jest bezpieczna odległość, aby urzędnicy, którzy obiecują nas chronić, mieli czas na reakcję – mówiła jedna z mieszkanek Dziewieniszek.

Czytaj też:
Zgwałcił nastolatkę na zatłoczonej plaży. Poszukiwany Pakistańczyk
Czytaj też:
Jak "wielka trójka" urządziła świat po II wojnie. Konferencja w Poczdamie

Źródło: PCh24.pl
Czytaj także