Tomasz Lis jest zniecierpliwiony obecną sytuacją epidemiczną w Polsce. Z jego ostatniego wpisu można wywnioskować, że dziennikarz jest zwolennikiem przymusu szczepień. Zdaniem Lisa władza powinna wprowadzić nakazy i kary, by uporządkować sytuację.
"Zachęty, prośby i loterie już były. Dość pieszczot z foliarzami. Nakazy i kary!" – napisał naczelny "Newsweeka" na Twitterze.
Jego wpis wywołał falę komentarzy. Wiele osób wskazywało, że dziennikarz domaga się de facto połamania konstytucji oraz zdeptania praw obywatelskich. Wpisem Lisa jest oburzony lider Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. Polityk opublikował ostry wpis, w którym porównał naczelnego "Newsweeka" do Hitlera i Stalina.
"Precz ze szczepiarskim faszyzmem! Stalin, Lis, Hitler i inni socjaliści - są za traktowaniem ludzi jak bydło do "wyszczepiania". Nie ma na to zgody!Niech żyje WOLNOŚĆ!" – napisał polityk na Twitterze.
Do swojego wpisu Korwin-Mikke dołączył grafikę, na której widać Lisa dzierżącego flagę ze swastyką.
Co ciekawe pod wpisem kontrowersyjnego dziennikarza komentarz zamieścił oficjalny twitterowy profil Konfederacji.
"Proponujemy przestrzeganie prawa i Konstytucji oraz odrzucenie pomysłów na segregację ludzi. Szokujące jest to, że "totalna opozycja" zamiast zwalczać postępujący zamordyzm... nadal dopinguje PiS do dalszego niszczenia gospodarki oraz zdrowia Polaków" – napisali działacze partii Korwin-Mikkego.
Przypomnijmy, że polskie władze oficjalnie zapewniają, że kwestia przymusu szczepień nie jest rozważana. Premier Morawiecki nie kryje jednak, że pod uwagę jest brany scenariusz, w którym taki przymus miałby objąć służbę zdrowia.
Czytaj też:
Spięcie w Zjednoczonej Prawicy. "Proponujecie dyskryminujące i radykalne rozwiązania"Czytaj też:
Berkowicz: Nie jesteśmy przeciwko szczepieniom, tylko przeciwko przymusowi szczepień na COVID-19