Wiceminister Patkowski opublikował artykuł na portalu wpolityce.pl, w którym przekonywał o potrzebie budowy "chrześcijańskiego kapitalizmu".
Polityk stwierdził, że na początku lat 90 w Polsce rodził się kapitalizm to "można powiedzieć, że pozbawiona demokratycznego i moralnego mandatu władza" wprowadzała w państwie radykalny system gospodarczy, który wiceminister określił mianem... "libertariańskiego".
Głośnym echem odbiła się jednak jego konstatacja dotycząca słynnej ustawy Mieczysława Wilczka z 1988 roku, która regulowała w sposób działalności gospodarczej. Odwoływała się ona do idei leseferyzmu i wprowadzała ona szeroki zakres swobód i wolności gospodarczych.
Patkowski nie kryje swojego krytycznego stosunku względem niej. "Mit ustawy Wilczka, która doprowadziła do gigantycznej szarej strefy podatkowej służącej jako wielki transfer majątkowy od zwykłych Polaków w stronę nieuczciwych polskich przedsiębiorców pokazuje tylko jak rozwiązania blokujące rozwój Polski funkcjonują w mitologii wyobraźni publicznej jako swoje przeciwieństwa" – napisał wiceminister.
"Nóż się w kieszeni otwiera"
Wypowiedź o przedsiębiorcach wywołał falę komentarzy. "»Ustawa Wilczka« jest pod pewnymi względami zmitologizowana, ale robienie z niej źródła transferu majątków Polaków do kieszeni nieuczciwych przedsiębiorców (sic!) świadczy o kompletnej ignorancji wiceministra finansów Piotra Patkowskiego" – pisze Stefan Sękowski.
"Patkowski nie ma zielonego pojęcia o tym, co pisze. Zresztą w 1989 roku »zwykli Polacy« mieli bardzo niewielki majątek, nie było czego transferować - ustawa Wilczka (zgoda, że zmitologizowana, ale z innych powodów) dała im właśnie możliwość budowania swojego majątku" – dodaje publicysta.
twitter
twitter
"Mit ustawy Wilczka, która doprowadziła do gigantycznej szarej strefy podatkowej służącej jako wielki transfer majątkowy od zwykłych Polaków w stronę nieuczciwych polskich przedsiębiorców - Tak 29 letni Piotr Patkowski ocenia miliony polskich pionierów zmian 1989 roku w tym mnie" – pisze z kolei Adam Abramowicz, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Patkowskie zaatakował również polityk Porozumienia Kamil Jastrzębski. "Patkowski to jeden z symboli intelektualnej oraz ideowej degeneracji coraz większej liczby osób w obozie władzy. Mam nadzieję, że już niebawem ten wierny aparatczyk będzie musiał szukać pracy na znienawidzonym przez siebie wolnym rynku" – stwierdził radny.
"Czarodziej polskich finansów w akcji. Nóż się w kieszeni otwiera. Ciekawe czy dałby radę chociaż kiosk poprowadzić? No dobra, przesadziłem, budkę z zapiekankami, na początek. Współczuję wszystkim polskim młodym przedsiębiorcom tamtych lat, że doczekali takiej bezczelności" – dodaje z kolei poseł Artur Dziambor.
twittertwitterCzytaj też:
Rząd przeznaczy miliardy na ten projekt. Morawiecki: To największy taki program w historii PolskiCzytaj też:
Bawcie się sami