Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, ceny we wrześniu były średnio o 5,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia uważa, że wkrótce inflacja jeszcze wzrośnie i wyniesie 7 proc.
Hołownia do Kaczyńskiego: Co pan wtedy zrobi?
– Jeżeli chodzi o inflację, będziemy mieli siódemkę z przodu. I co pan wtedy zrobi, panie Kaczyński? Wyśle pan dalej Glapińskiego, żeby opowiadał te dyrdymały albo tych swoich specjalistów od ekonomii, którzy pewnie nawet prawdy panu nie mówią, jak wygląda dzisiaj stan gospodarki i co się dzisiaj dzieje z rachunkami i portfelami ludzi – powiedział Hołownia.
Jak tłumaczył, "spirala inflacyjna działa tak, że jak rosną ceny to rosną płace". – Ludzie przychodzą do szefa i mówią: słuchaj, potrzebuję zarobić więcej, bo już mi na życie nie starcza. Szef podnosi i od razu idą też do góry ceny. (…) Za chwilę się okazuje, że pieniądz jest coraz mniej wart i tego dzisiaj doświadczamy – ocenił.
Nowelizacja budżetu. 7 mld zł na wojsko
Lider Polski 2050 zwrócił się do Kaczyńskiego z pytaniem, jaki jest pomysł rządu na to, żeby zatrzymać szalejącą drożyznę. – O tym chciałbym od pana usłyszeć. Gdzie są pieniądze z opłaty emisyjnej, z handlu emisjami? Gdzie są pieniądze, które PGNiG przytulił od Rosjan za nasze rachunki za gaz? Gdzie są pieniądze, które dzisiaj powinny służyć ochronie zdrowia albo skąd bierzecie te pieniądze skoro w nowelizacji budżetu na 2021 rok, którą Duda wczoraj podpisał, 7 mld zł idzie na siły zbrojne? – mówił Hołownia.
Czytaj też:
Sondaż: Polaków zapytano, kto odpowiada za rosnące ceny energiiCzytaj też:
Benzyna po 6 zł. Prezydent reaguje na przypomnienie wpisu sprzed lat