Włochy: Dyrektor szkoły zaleca dzieciom milczenie w stołówce

Włochy: Dyrektor szkoły zaleca dzieciom milczenie w stołówce

Dodano: 
Maseczka, zdjęcie ilustracyjne
Maseczka, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena publiczna
Z powodu wysokiego ryzyka zakażenia koronawirusem uczniowie w stołówce podczas obiadu powinni milczeć – takie zalecenie wydała dyrektor szkoły w Lombardii.

Tak radykalny krok został wprowadzony w podstawówce w miejscowości Castano Primo koło Mediolanu na północy Włoch – podał dziennik "Il Giornale", na który powołała się Polska Agencja Prasowa. Przepis nie został jednak podyktowany przez ekspertów doradzających rządowi w sprawie restrykcji sanitarnych w trakcie stanu epidemii COVID-19.

Milczenie, bo COVID

Dyrektor placówki oświatowej w Lombardii z własnej inicjatywy zachęciła rodziców, by przekonali swoje dzieci, aby nie rozmawiały w czasie obiadu, bo dzięki temu – jak argumentowała – zmniejszone zostanie ryzyko zarażenia wirusem Sars-CoV-2.

“W tej szczególnej chwili kryzysu sanitarnego, z uwagi na to, że obiad jest najbardziej delikatnym momentem, prosi się rodziców o wsparcie szkoły w tym, by stołówka stała się możliwie najbardziej bezpiecznym miejscem i przekonali dzieci, by ograniczyły czy wręcz powstrzymywały się od rozmowy” – napisała nauczycielka w liście opublikowanym przez włoską gazetę.

Protest rodziców

Sytuacja wywołała protest rodziców, którzy przypomnieli, że to właśnie stołówka jest teraz jedynym miejscem, gdzie dzieci mogą rozmawiać bez maseczki na twarzy i mieć kontakt z koleżeństwem. Dyrekcję szkoły poparł jednak miejscowy burmistrz.

Jak napisał dziennik "Il Giornale", "taki krok, to absolutna nowość we włoskiej oświacie". Przykład z Lombardii nie jest natomiast jedyny, ponieważ podobne zalecenia w sprawie zachowania przy stole w stołówce wydano już w innych szkołach. Powód jest zawsze ten sam – ryzyko zakażenia koronawirusem (Sars-CoV-2).

Sytuacja epidemiczna we Włoszech

Z analiz z sześciu placówek medycznych we Włoszech wynika, że jedna trzecia hospitalizowanych osób zakażonych koronawirusem w kraju nie ma COVID-19, ale przebywa w szpitalu z powodu innego schorzenia bądź schorzeń.

Oznacza to, że pacjenci ci trafili do placówki, aby leczyć inne choroby niż COVID-19, a ich test wykazał też zakażenie wirusem Sars-CoV-2.

Czytaj też:
Coraz bardziej radykalna segregacja we Włoszech
Czytaj też:
Włochy: Biskup zakazał niezaszczepionym księżom rozdawać Komunię Świętą

Źródło: PAP
Czytaj także