Polski Ład to wielka reforma gospodarcza Prawa i Sprawiedliwości. Polski Ład zakłada m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i podniesienie drugiego progu podatkowego do 120 tys. zł. Rząd przekonuje, że reforma jest korzystna lub neutralna dla 90 proc. podatników. Projekt zaliczył jednak falstart. Problemy z Polskim Ładem pojawiły się na początku stycznia, po tym jak nauczyciele i pracownicy służb mundurowych zaczęli alarmować o niższych wynagrodzeniach za grudzień, nawet o 400 zł. Przedstawiciele rządu przeprosili i zapowiedzieli wyrównanie pensji w kolejnym miesiącu. Okazuje się, że wolni od powyższych problemów są seniorzy czekający na emerytury.
Wyższe świadczenia emerytalne
Teraz do emerytów zaczęły spływać styczniowe świadczenia emerytalne. Pierwsze głosy są niezwykle pozytywne. W internecie pojawiają się zdjęcia poświadczające wyższe wypłaty w porównaniu z grudnie zeszłego roku.
Wzrost emerytur wynika z podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. Z ulgi mogą korzystać emeryci, których miesięczne świadczenie nie przekracza 2 500 zł brutto. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przekonuje, że na zmianach skorzystało aż 90 proc. polskich emerytów i rencistów.
– Seniorzy pobierający emerytury do kwoty 12,8 tys. zł brutto nie stracą na rozwiązaniach Polskiego Ładu. Emeryci, którzy otrzymali w styczniu niższe świadczenia, otrzymają w lutym wyrównanie - to ok. 420 tys. osób – zapewnił wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed w rozmowie z radiem Katowice.
"Konkret: oto paski emerytalne mojej 93 letniej Mamy z grudnia 2021 i stycznia 2022. Platforma mówiła: zabierz babci dowód, a my mówimy: #PokazBabciEmeryture W tym przypadku moja mama zyskuje 115 złotych x 12 miesięcy to daje wartość jej 14 emerytury!" – chwalił się europoseł PiS Bogdan Rzońca na Twitterze. Podobnych entuzjastycznych wpisów nie brakuje w mediach społecznościowych.
Zmiany dla emerytów
Kilka dni temu prezes ZUS prof. Gertuda Uścińska zabrała głos ws. zmian, jakie niesie ze sobą Polski Ład dla emerytów i rencistów.
– Dla 8,1 mln, czyli prawie 94 proc. emerytów i ponad 98 proc. rencistów, którzy pobierają z systemu powszechnego świadczenie w kwocie do 4920 zł brutto, od stycznia wyplata na rękę jest wyższa. A miesięczny wzrost w tej grupie świadczeniobiorców wynosi od 1 zł do 180 zł – wskazała Uścińska podczas konferencji prasowej.
Świadczenie w wysokości do 2,5 tys. zł miesięcznie pobiera: 3,7 mln emerytów (czyli 62 proc. ogółu) oraz 1,4 mln rencistów (czyli 75 proc. ogółu). Osoby te nie zapłacą podatku dochodowego.
Szefowa ZUS wskazała, że na zmianach zyska liczna grupa osób pobierających świadczenia minimalne, czyli w wysokości 1250,88 zł. – Do niedawna te osoby otrzymywały na rękę netto 1067 zł. Natomiast w tej chwili jest wzrost do 1138 zł – powiedziała. Osoby pobierające świadczenia niższe niż 483 zł nie stracą na zmianach podatkowych.
Czytaj też:
Kowalczyk: Polski Ład to zmiana podejścia do wsi i rolnictwaCzytaj też:
Wypij: Mamy słabego premiera i ministra zdrowia. Czas najwyższy działaćCzytaj też:
Winnicki o Polskim Ładzie: Stary PiS-owski bałaganCzytaj też:
Strzeżek: Ostrzegaliśmy Morawieckiego i Kaczyńskiego, że to się tak skończy